Wpis z mikrobloga

@nietoperzprzytulak: Życie jest taką paką, w której przydarzające się człowiekowi okoliczności garowania zależą od jego właściwie ukierunkowanego myślenia, mówienia i działania. Niepokorni, kierujący się własną pychą, łamiący interes wspólnoty na swoją rzecz, niepotrafiący poddać się hierarchii będą prostowani tak długo aż się ugną albo złamią kręgosłup, tak jak przytrafiło się tytułowemu Luke'owi. I nic po drodze nie będzie przypadkowe, dziecinne popełniane w idiotyczny sposób i kosztowne błędy, które łatwo byłoby uniknąć,
  • Odpowiedz
@mieszko111: Jak nakreśliłeś szerszy kontekst to nabrało trochę sensu. Chociaż prostowanie niepokornych czyniących zło nie wydaje się czymś złym. Gorsze jest moim zdaniem to, że społeczeństwo piętnuje wszystkich ludzi, którzy się w jakiś sposób wyróżniają, także tych z dobrym sercem i zamiarami.
  • Odpowiedz
. Gorsze jest moim zdaniem to, że społeczeństwo piętnuje wszystkich ludzi, którzy się w jakiś sposób wyróżniają, także tych z dobrym sercem i zamiarami.


@nietoperzprzytulak: Takie jest prawo natury, prawo fizyki. Piękne to czy niepiękne, nie ma od tego ucieczki.

Człowiek niekompatybilny z wspólnotą ponosi tego konsekwencje. Tak jak człowiek idący ulicą podlega prawu grawitacji i współczynnikowi tarcia. Znany nam świat i okoliczności życiowe to złudzenia znanych nam zmysłów, sedno kręci
  • Odpowiedz