Wpis z mikrobloga

@agaja dlatego napisalam,ze kazde rozwija sie inaczej i rozumiem dume rodzica z jakiegos sukcesu dziecka. Mozliwe,ze mala nie miala stycznosci z klockami i to dopiero jej pierwsze zabawy wiec sie tego uczy. Nie uwazam,ze wszystkie dzieci rozwijaja sie tak samo, sama mam dwojke i tez widze ze kazde z nich jest inne, co innego potrafilo w danym okresie.
  • Odpowiedz
@Madziaszek: a ja widzę u różnych dzieci, że bardziej idzie im rozwalania w tym wieku niż budowanie z tak małych elementów. Przeważnie rodzice nie pozwalają się bawić lego bo dzieci je połykają. U nas już od bardzo dawna przyzwyczajona jest do małych elementów i je ogląda. Styczność z klockami jest, ale dopiero teraz jest większe zainteresowanie.
  • Odpowiedz
@Qullion moi bawia sie lego duplo. Nie wiem czy jest sprecyzowane z jakich ma powstac wieza- wazne chyba jest to,zeby dziecko potrafilo nie tylko burzyc ale i laczyc elementy. Nie jestem specjalista, po prostu pamietam,ze na okresowych badaniach rozwoju dziecka padalo pytanie wlasnie o budowle z klockow. U obu synow padlo to pytanie, u dwoch roznych lekarzy wiec wydaje mi sie to dosc istotnym krokiem rozwojowym dziecka.
  • Odpowiedz
@szuineg: nasza już od roku zaznajomiona z elementami 1x1 z city, ale na razie nie budowała nic specjalnego, dopiero teraz ją coś naszło. 1000 elementów i zaczęła wybierać takie same i budować.
  • Odpowiedz
Za to dopiero teraz mając ponad 2 lata sie rozkręca z gadaniem, podczas gdy urodzony tego samego dnia syn kolegi mówił zdaniami niemal rok wczesniej.


@agaja: "ty vs syn koleżanki twojej starej" xDDD
  • Odpowiedz
@szuineg: a nie boisz się chińskich?
Ja mam kurcze dylemat spory :/
@Madziaszek: obstawiam, że jeśli chodzi o rodzaj to raczej nie o lego chodzi -a już na pewno nie tradycyjne - a o takie zwykłe typu drewnianych kostek lub duzych megaBlocksów.
A chodzi mi o to, że pisanie, że w tym wieku dziecko sobie radzi z czymś kupsko jest trochę za ostre, bo ciężko żeby we wszysjim dziecko było
  • Odpowiedz
@agaja no to chyba zle przeczytalas moje komentarze, bo nigdzie nie napisalam ze to kiepsko wiec czepiasz sie chyba dla samego czepiania. Podkreslilam,ze nie jestem zadnym specjalista, po prostu napisalam to o co mnie sie lekarze pytali na bilansie rocznym. Nie znam dzieciaka, nie mi go oceniac. Zwrocilam tylko uwage,ze dzieci w tym wieku MOGA ale NIE MUSZA duzo wiecej.
  • Odpowiedz