Wpis z mikrobloga

@koral: @lubielizacosy: @Stoned_Franklin: @konsumpcjusz: No dobra geniusze. A co jeśli gość by skręcał w prawo na zielonej strzałce. Jak myślicie ile czasu zajmie wam ogarnięcie że jednak jedzie prosto?

Co do żółtego to miałem prawo. "Późne żółte" to jest gdy czerwone się świeci na wjeździe za sygnalizator. Policja nie miała wątpliwości więc wasze teorie można wyrzucić do pojemnika na BIO ( ͡° ͜ʖ ͡°)
  • Odpowiedz
@DryfWiatrowZachodnich: Brak nauczki. Legalny przejazd zgodnie z przepisami. Ja mam zasadę że jak mam żółtę przed miejscem jak zaczynają się ciągłe linie to hamuję, inaczej przejeżdżam. Jeśli jadę poniżej 50km/h to zawsze hamuje
  • Odpowiedz
No dobra geniusze. A co jeśli gość by skręcał w prawo na zielonej strzałce. Jak myślicie ile czasu zajmie wam ogarnięcie że jednak jedzie prosto?


@cwlmod: dlatego warto w sytuacji kiedy widzisz ze ktos moze cos odwalic, jak ta, przeniesc prawa droge nad hamulec. Zaoszczedzilbys troszeczke czasu, szybciej bys zaczal hamowac i raczej by sie dalo uratowac.
  • Odpowiedz
@cwlmod: dobrze Ci radzę, nie pokazuj tego ubezpieczalni ani drogówce.

sygnał żółty — zakaz wjazdu za sygnalizator, chyba że w chwili zapalenia tego sygnału pojazd znajduje się tak blisko sygnalizatora, że nie może być zatrzymany przed nim bez gwałtownego hamowania; sygnał ten oznacza jednocześnie, że za chwilę zapali się sygnał czerwony (...)
  • Odpowiedz