Wpis z mikrobloga

Jak wy sobie radzicie z tą przenikająca na wskroś samotnością?

Z poczuciem, że nikt nigdy nie przeżył tego co wy i nikt tego nie rozumie, nie ważne jakich słów użyjecie.

Za każdym razem jak ktoś mówi "rozumiem" i patrzę na niego widzę, że tak mówi tylko dlatego, że tego nakazuje obycie społeczne, a tak na prawdę gówno rozumie.

Jak wy sobie z tym radzicie?
  • 16
Nie wiem, żyje i próbuję jakoś funkcjonować w tym świecie, zakładam maskę "normalnego" w towarzystwie i tak idę przez to szambo, czasem nie warto się dzielić swoimi problemami z nieodpowiednimi osobami
@galareta: Niby racja, ale chociaż jeden by się przydał na te kilka miliardów, który rozumie.

Nawet jeśli nie, to jak mieć #!$%@? jeśli jesteś samotny w tłumie i widzisz, że inni siebie rozumieją
via Wykop Mobilny (Android)
  • 0
@tomzii: z początku byłem zły? zgorzkniały? Ale później zdałem sobie sprawę, że ja też mam tak naprawdę w dupie to jak sobie radzą moi znajomi. Też im przytakuję jak się żalą. No i mi przeszło. Jestem przegrywem w dużym stopniu z własnej winy i obrażanie się na innych za to, że ich to nie obchodzi nic nie zmieni ani nie sprawi, że poczuję się lepiej. Osiągnąłem przegrywowy zen.