Wpis z mikrobloga

Mam bardzo sympatyczną klientkę, która jest egzaminatorem praw jazdy. Tak, tak, kobieta.
Pytam jej ostatnio jak minął dzień i ilu dziś przyszłych mistrzów kierownicy obalała? Uśmiecha się i mówi, że coś nie tak jest z młodzieżą, bo coraz trudniej im idą nawet proste rzeczy. Dziś na przykład, mówi, miałam na egzaminie młodą dziewczynkę. Przestał padać deszcz i mówię jej:
-proszę wyłączyć wycieraczki.
Młoda w pełnym stresie, bez reakcji.
-proszę wyłączyć wycieraczki, żeby nie pracowały na suchej szybie
Młoda pot na czole i nic
-nie denerwuje pani praca wycieraczek i ten dźwięk, przecież szyba jest sucha, proszę je teraz wyłączyć
Młoda tylko zerknęła na mnie z przerażeniem i uruchomiła spryskiwacz i dalej jechała pompując do dwie sekundy wodę na szybę( ͡° ͜ʖ ͡°)

#prawojazdy #heheszki
  • 15
  • Odpowiedz
@KrolWlosowzNosa: typowy polski egzamin jest typowy - człowiek obsrany, chce zdać, skupia się na jeździe, na drodze, by bezpiecznie przejechać #!$%@? wie gdzie bo to egzaminator rzuca kiedy skręcić i gdzie wjechać, a tu zaczyna truć o wycieraczkach.
  • Odpowiedz
@gascoigne: oczywiście - co nie zmienia faktu, że jak ludzie jeżdżą to widzisz, że ktoś zapomni włączyć świateł, wyłączyć wycieraczek, przegapi swój skręt, skręci w następny i zawróci, albo boi się zaparkować w danym miejscu to stanie nieco dalej - ale na egzaminie nie. Wiadomo, że wyłączenie wycieraczek to głupi przykład, ale już przegapienie skrętu w lewo czy niezaparkowanie tam gdzie chce egzaminator to uwalenie.
  • Odpowiedz
via Wykop Mobilny (Android)
  • 2
@JimNH777: jasne. Najgorsze i najgłupsze dla mnie w całych naukach i egzaminach jest wyznaczanie trasy na bieżąco. Przecież jadąc gdzieś sam dostosowuję trasę. Czasem najkrótszą, ale czasem najłatwiejszą bo mam gorszy dzień do jazdy, słabe warunki czy cokolwiek.

Ale rozpraszanie kursanta też jest potrzebne bo nie może być tak, że taka dziewucha tydzień po odebraniu plastiku rozjedzie ludzi na pasach bo jej pasażer kichnął i ją wystraszył:D
  • Odpowiedz
@gascoigne: @mikigal: jasne, ale inaczej się jedzie samemu, nawet jak pasażer mówi "o tu skręć w prawo", bo możesz mu powiedzieć "kurrrczę, nie możesz mi na ruchliwej drodze nagle wywalać O TUTAJ SKRĘĆ", a i tak masz to gdzieś, bo sobie na luzie skręcisz za chwilę, zawsze też możesz mu powiedzieć by się zamknął i nie mówił Ci jak masz jeździć xD wiesz gdzie jedziesz, nadłużysz drogi to i tak
  • Odpowiedz
via Wykop Mobilny (Android)
  • 0
@JimNH777:
Sorry ale jak ktoś ma tak słabą percepcję aby nie umieć jednocześnie obserwować drogi i wyłączyć wycieraczek, to raczej nie powinien zdać. A przecież 90% kursantów jeździ tym samym modelem auta na egzaminie i na kursie.
  • Odpowiedz
@KrolWlosowzNosa: ta dziewczynka była przestraszona bo zapomniała jak wyłączyć wycieraczki. Ale to nie problem, bo to sobie sprawdzi w instrukcji. Problemem jest to czego nie ogarnęła ani instruktorka, ani ta dziewczynka: komunikacja werbalna. Mała bała się spytać jak wyłączyć wycieraczki, a instruktorka nie potrafiła wzbudzić poczucia zaufania. Obie nie zostały poprawnie wychowane, ale czego się spodziewać po tym lesie.
  • Odpowiedz