Wpis z mikrobloga

Wczoraj przyszedłem na przystanek 5 min przed rozkładową godziną odjazdu autobusu.
Odjechał beze mnie.

Dzisiaj przyszedłem 10 min przed czasem i napotkałem dylatację czasu. Na tablicy wyświetla się, że żółto-czerwona śmierć podjedzie za 4 min.
15 min później tablica dalej wyświetla 4 min.

W międzyczasie z tego samego przystanku odjechał inny autobus, który jako tako na przesiadkach dowiózł by mnie na miejsce.
Nie wsiadłem.
No ale kto by się spodziewał, że trasa jak z Krakowa do Warszawy przez Szczecin będzie szybsza niż bezpośrednia.

Ogólnie to #zalesie i mam serdeczną wiadomość do miasta #wroclaw i #mpk


P.S.

  • 11
@WildGooseberry z ciekawości zapytam jaka linia. Zakładam też, że wbrew twoim podejrzeniom uciekł ci poprzedni kurs. W teorii kierowca może odjechać max 1 minutę przed i do 3 po wyznaczonym czasie i tego przed raczej pilnują bo można na dywaniku wylądować
@dafto ja odnosiłem się do wpisu OPa o autobusie bo od kierowcy mam takie info. Wydaje mi się, że odnosi się to też motorniczych, ale kto wie. Albo trafiłeś na młodego motorniczego co jeszcze nie ogarnia, albo starego który miał to w dupie.