Wpis z mikrobloga

O w końcu ogarnęli, że na uczelni na której studiuje około 450 obcokrajowców, a duża część studentów, szczególnie tych zaocznych, lata po całym świecie (na moim roku jeden kolega w styczniu był na stoczni w Chinach) może jednak wystąpić ognisko wirusa. Oczywiście oszałamiające badanie w postaci 2 pytań. Gdzie byłeś w ciągu ostatnich 3 tygodni i jak się czujesz XD. A nieoficjalnie się dowiedzieliśmy, że właśnie ze względu na rozpoczęcie się zjazdu zaocznych pod koniec stycznia, nasza uczelnia jest "number one" dla służb jeśli chodzi o zagrożenie epidemiologiczne.

#koronawirus #szczecin #marynarz
Pobierz H.....y - O w końcu ogarnęli, że na uczelni na której studiuje około 450 obcokrajowcó...
źródło: comment_1582831873YCXhnEH53jEwHXyeKBOOKh.jpg
  • 14
@Hrjdy: każdy student musi zgłosić praktykę do dziekanatu AM, więc mają możliwość śledzić każdy statek, a zwłaszcza te, które pływają do Chin. Wszyscy, którzy stamtąd powrócili powinni zostać poddani kwarantannie.
@Gleba_kurfa_Rutkowski_Patrol: Masz na myśli obronę, czy państwowy egzamin? Jeżeli państwowy egzamin to 12 msc praktyki, jeżeli obrona to po 4 roku po 6 msc praktyki. Pamiętam, że były jakieś wyjątki i niektórzy byli dopuszczeni na 4 rok studiów bez praktyki, więc wychodzi na to, że możesz, ale nie musisz.
@Gleba_kurfa_Rutkowski_Patrol: ale w momencie rozpoczęcia studiów, uczelnia ma za zadanie kontrolować przebieg kariery. Jeszcze za czasów, gdy studiowałem, zaczęli nagle pytać o opinię ze statku, bo w przypadku gdy wydarzy się jakaś gruba akcja, to robi się nieprzyjemnie zarówno tobie, jak i uczelni.
ale w momencie rozpoczęcia studiów, uczelnia ma za zadanie kontrolować przebieg kariery.


@karski: Gówno prawda. Uczelnia nie ma takich możliwości by to kontrolować. Zwyczajnie nie ma narzędzi do tego. Możesz sobie studiować 3 lata i przez ten czas pływać po całym świecie bez wiedzy uczelni a potem sobie zgłosić jakąś gówno praktykę i uczelnia się dowie tylko o niej i to dopiero na 3 roku.
ma możliwość chociażby po otrzymaniu opinii


@karski: Najpierw musi wiedzieć gdzie pracuje i czy w ogole pracuje.

Ty nie rozumiesz jednego. Mogę sobie pójść na studia. I dla uczelni w ogóle nie funkcjonować jako marynarz do momentu odbycia praktyk. A w tym czasie mogę pływać. I są takie osoby. Uczelnia nie jest wstanie skontrolować tego. Książeczka żeglarska też nie jest wymagana do pływania.