Wpis z mikrobloga

#prawo #budownictwo #biznes #dzialalnoscgospodarcza
Pan Jerzy prowadził działalność gospodarczą, usługową w postaci zakładu mechaniki samochodowej. Ponieważ zakład funkcjonował coraz lepiej, Pan Jerzy postanowił rozszerzyć swoją działalność także o produkowanie drobnych części do samochodów osobowych. W związku z tym podjął decyzję o rozbudowie swojego zakładu i dlatego złożył wniosek o zatwierdzenie projektu budowlanego przebudowy zakładu informując, że po przebudowie zamierza prowadzić w budynku działalność usługowo – produkcyjną. Wojewoda odmówił zatwierdzenia projektu budowlanego i udzielenia pozwolenia na budowę ze względu na niezgodność z ustaleniami obowiązującego miejscowego planu zagospodarowania przestrzennego w zakresie przeznaczenia terenu. W uzasadnieniu swoje decyzji Wojewoda podniósł, iż teren inwestycji przeznaczony jest pod zabudowę mieszkaniową z dopuszczeniem usług, tymczasem inwestor planuje także prowadzić działalność produkcyjną. Pojęcie usług nie jest tożsame z pojęciem produkcji.

Znalezione tutaj: https://mikroporady.pl/kazusy-prawne/niedopuszczalnosc-prowadzenia-innego-rodzaju-dzialalnosci-gospodarczej-niz-dopuszczona-w-planie-zagospodarowania-przestrzennego

Rozumiem, że jak pan Jurek będzie chciał klepać metalowe podkładki w przybudówce do warsztatu to podchodzi to już pod produkcję i pan Jurek musi kupić ziemię z odpowiednim planem zagospodarowania przestrzennego? Produkcja koszy wiklinowych też wymaga odpowiedniego planu zagospodarowania? Jeśli tak, to w tym kraju ciężko o jakikolwiek rozwój. #gorzkiezale Załóżmy, że pan Jurek znalazł niszę która pozwoli mu trochę zarobić. Co robi Państwo? Zabrania mu, a mógłby zarobić powiedzmy 50 tys. zł rocznie, może robiłby tuningowe układy wydechowe/dolotowe. Wystarczy odpowiedni materiał i migomat/Tig, czyli de facto te same narzędzia których i tak używa w warsztacie. Ale to tylko przykład. Rozumiem, "działalność uciążliwa", ciężki sprzęt, hale produkcyjne, itd. ale w tym przypadku Państwo po prostu blokuje swój własny rozwój ekonomiczny.
  • 4
@dcoder tylko wszystko zależy od przykładu, ja z od siebie miałem debila, który chciał ten twój biznes prowadzić na prasach w przydomowej szopie.. I prawo tutaj dobrze zadziałało. Ps podkładki też wykrawa się na prasach
Wystarczy odpowiedni materiał i migomat/Tig, czyli de facto te same narzędzia których i tak używa w warsztacie. Ale to tylko przykład. Rozumiem, "działalność uciążliwa", ciężki sprzęt, hale produkcyjne, itd. ale w tym przypadku Państwo po prostu blokuje swój własny rozwój ekonomiczny.


@dcoder: no wystarczy czy nie wystarczy? Pamietaj ze pozwolenie musi obejmowac takze ROZWOJ przedsiebiorstwa czyli przedsiebiorca dzis uzywa migomatu a jutro musi miec prawo postawic ciezkie maszyny bo dostal zamowienie
Pamietaj ze pozwolenie musi obejmowac takze ROZWOJ przedsiebiorstwa


@karer: moim zdaniem nie musi, bo Jurek do końca życia może jedynie spawać wydechy i tyle. Ewentualny rozwój oznacza już konieczność zmiany miejsca wykonywania działalności (większa hala, działka, itd.). Jak chcę produkować jakieś drobne części (bez użycia prasy), czy kosze wiklinowe w szopie to nie mogę? Jeśli nie to jest to duży problem. Rozumiem, multum rygorystycznych przepisów w kraju takim jak USA gdzie
Ewentualny rozwój oznacza już konieczność zmiany miejsca wykonywania działalności (większa hala, działka, itd.).


@dcoder: niekoniecznie. Moze zamienic sobie migomat na taki sam tylko GLOSNY ale w swietle prawa bedzie to TAKI SAM migomat. Czyli juz masz rozwoj i zwiazany z tym HALAS.

Jak chcę produkować jakieś drobne części (bez użycia prasy), czy kosze wiklinowe w szopie to nie mogę?


@dcoder: mozesz jesli jest to TWOJA szopa a plan zagospodarowania przestrzennego