Wpis z mikrobloga

@piszczel: książkę autoryzuje się nieco w inny sposób, na przestrzeni procesu jej tworzenia.
A to że jej nie czytał to pewnie dlatego że chciał zachować zdrowie psychiczne. (σ ͜ʖσ)
  • Odpowiedz
@Shewie być może.
Chociaż moim zdaniem w czasie kiedy książka była tworzona, miał ważniejsze sprawy na głowie i zwyczajnie olał ten temat.
Kubica czesto mówił, że nie obchodzi go to co się o nim mówi i pisze dlatego braku autoryzacji książki doszukiwał bym się właśnie w jego podejściu do takich tematów.
Zresztą autoryzowane biografie mogą być "wygładzane" przez osoby udzielające autoryzacji, więc mi brak autoryzacji nie przeszkadza. Nie widziałem żadnego artykułu poddającego
  • Odpowiedz
@kill3rs4 a ja nie wiem kto jest trollem (no może po za parówą) :P Myślałem że zwyczajnie spróbuję przedstawić swój pogląd na tę sprawę. Ale może faktycznie niepotrzebnie. ¯_(ツ)_/¯
  • Odpowiedz
  • 0
@piszczel #!$%@? juz od twoich wlasnych domyslów bo opierasz sie wylacznie na nich to powiem ci tylko ze nie autoryzowane biografie nie maja zadnej wartosci literackiej ponieważ są - uwaga - "nieautoryzowane". Tego typu biografie moga stac na jednych polkach obok sci-fi.

Kubica napisze pewnie biografie po zakonczeniu swojej kariery w której rozliczy sie z przeszloscia z pomoca zapewne jakiegos ghost writera z wloch.
  • Odpowiedz
@Shewie czyli biografii zmarłych można szukać na półkach sci-fi? Mam inne zdanie na ten temat.

Jeden wróżbita powie, że Kubica napisze autobiografie, drugi że nie.
  • Odpowiedz
czyli biografii zmarłych można szukać na półkach sci-fi? Mam inne zdanie na ten temat.


@piszczel: nie, jeżeli Biografia dotyczy osoby zmarłej to wówczas jest to konsultowane z rodziną, z osobami spowinowaconymi itd. Udostępniane są dzienniki, pamiętniki analizowana jest twórczość i historia osoby której Biografia będzie spisywana w formie książki.

W taki sposób powstawała choćby biografia Tolkiena, w której ogromną rolę odegrał syn brytyjskiego pisarza autorstwa Humphrey'a Carpenter a która ujrzała światło
  • Odpowiedz
@Shewie no dobra, ale główny bohater nadal jej nie autoryzował. Dziwne, że w tym przypadku obchodzi Cię rodzina i pamiętniki. Niezniszczalny też był pisany na podstawie faktów, zapisów wyścigów, wywiadów z Robertem, wypowiedzi dziennikarzy, rodziny i sportowców, a mimo to zarzucasz brak autoryzacji. Bardzo wybiórczo traktujesz swoje argumenty i chyba jesteś mało obiektywny. Spoko masz do tego prawo. A ja pozostaje przy swoim (w mojej opinii bardziej obiektywnym) zdaniu - że biografia
  • Odpowiedz
@Shewie no dobra, ale główny bohater nadal jej nie autoryzował.


@piszczel: pierwszy akapit jest odpowiedzią na twoje pytanie które zamiesciłeś wcześniej. Postaraj się jednak bardziej używać szarych komórek.

Dziwne, że w tym przypadku obchodzi Cię rodzina i pamiętniki.


@piszczel: nie obchodzi cie, tym się #!$%@? biografia która opisana jest rzetelnie a która jest autoryzowana przez najbliższych członków rodziny, biografie posiadają przypis który mówi o tym na samym początku powołując się
  • Odpowiedz
  • 0
@SpalaczBenzyny mam czasem wrazenie ze ludzie wypowiadajacy sie pod tagiem #f1 intelekt maja na poziomie plaskoziemcow. Dla Ciebie biografia motomysz z marsa (animowanych postaci) moze miec niebywala wartosc. Napisalem raz napisalem drugi raz ale i tak trafia sie kolejny ktory pisze ze: >MnIe IntErEsOwLA bY BaRdzIeJ nIeAUtOrYzOw4na Nikt z twoim zdaniem sie nie liczy. Nieutoryzowana moze sie sprzedac nawet w 100mln egzemplarzy bijac rekordy w skali swiatowej jednakze... Nieutoryzowana biigrafia nie ma
  • Odpowiedz