Wpis z mikrobloga

No i jest może chillera, utopia, totalna spanko i granko. Za mną pare godzin w settlers trzy, a po dibrym obiadku, sam mieszkam to sam robie i zarabiam. Bez przyszłości. Bez perspektyw. Młody to żyj chwilą. Sam sobie robie i się chilluje, gituwa i ciasto ladne mam w lodowce ale zostawiam i jeszcze troche dobrego jedzonka, bo dobrze jest. Mie czuje ale wiem że dobrze... już dobrze. Życie samemu ma swoje plusy. Nikt mi nie #!$%@? nad uchem a do tulania mam kocyk i przepotny seks, bo można. Nie jest tak że nie można. Baby jak je zakręcić to się jebią, #!$%@?ą farmazony mi tutaj. I tak powoli egzystencja, ale narazie to wystarczy. Brico i tak otwarte a las niedaleko. Zawsze trzeba mieć plan b.
#niewiemjaktootagowac
  • Odpowiedz