Wpis z mikrobloga

#gory

"...Brak kultury u turystów objawiający się w zaśmiecaniu gór, niszczeniu roślinności tatrzańskiej, wrzaskach, zabazgrywaniu skał i ścian schronisk, zrzucaniu kamieni itp., jest, zwłaszcza od czasu wojny, ciągłą bolączką Tatr, i przedmiotem troski Tow. Tatrzańskiego i organów ochrony przyrody. Wytrwałe jednak przeciwdziałanie wielokrotnie już odnosi skutek. Starostwo nowotarskie kilkakrotnie wydało okólniki zakazujące handlu szarotkami, masowego wyrywania roślin, obłamywania limb, palenia kosówki etc. Po ulicach i po pensjonatach i lokalach publicznych widnieją afisze wzywające do uszanowania przyrody górskiej, w Muzeum Tatrzańskiem wisi dziesięcioro przykazań turysty, w pismach lokalnych pojawiają się w tym przedmiocie artykuły. W ostatnim roku ożywiła się działalność ochotniczej Straży górskiej, której członkowie otrzymali urzędowe legitymacje w charakterze organów współdziałających z policją państwową. Straż zaczęła między innemi praktykować nowy środek przeciw opornym „zdziczałym" turystom, a to: fotografowanie ich na gorącym uczynku. Z tych fotografij Sekcja Ochrony Tatr zrobi w danym razie stosowny użytek..."

Wierchy, 1926.


Kurła, kiedyś to było... ( ͡º ͜ʖ͡º)