Wpis z mikrobloga

@Suheil-al-Hassan: ja to po prostu robię wcześniej, i tyle. Samej pracy to praktycznie nie wymaga, to tylko zalanie bulionem, więc roboty jest mniej niż przy klasycznej marynacie, którą sam robisz. Bez marynaty smak jest mniej wyraźny, ale też można tak robić. Lepiej wziąć wtedy tofu o wyraźniejszym smaku, np. z bazylią z Lidla lub wędzone, jeśli ktoś lubi.