Wpis z mikrobloga

Od jakiegoś tygodnia mam suchy, bardzo płytki, taki szczekający kaszel o słabym nasileniu.
- na pewno nie grypa/koronka, bo nie miałem gorączki ani nagłego pogorszenia
- chyba nie przeziębienie, bo nie mam kataru, czuję się w miare dobrze
- zaczęło się to 2 tygodnie od mocnego bólu gardła, okazjonalnie zatok (bez gorączki)
co to może być?
#medycyna
  • 3
  • Odpowiedz
@LM317K: mogło to być wirusowe zapalenie krtani. Sprobuj jakieś leki powlekające zastosować np syrop z prawoslazu albo pastylki z porostu islandzkiego. Pokaszlesz jeszcze z 2 tygodnie i ci przejdzie. Też tak czasem mam, zazwyczaj mi kaszel zostaje po jakiejś infekcji.
  • Odpowiedz