Wpis z mikrobloga

Dla nich apokalipsa dla nas codzienność.


@DoktorNauk: #!$%@? o normikach i przegrywach, #!$%@?... Jednak, nie ufam i nie czuje komfortu w stosunku do ludzi, ktorzy dostaja #!$%@? przy odrobine nizszym, czy tez odrobine wyzszym niz przecietny, stopniu aktywnosci spolecznej.

Zaistniala sytuacja nie wykracza poza mozliwosci i nie powinna miec znaczacego wplywu na zachowanie zdrowego psychicznie czlowieka.
@DoktorNauk: odnoszę sie bardziej do postu @MUDAMUDAMUDA: hehe #!$%@?ć im zaczęło, tępe normictwo xd

To zabrzmiało tak jakby wam nie #!$%@?ło, a to przecież nie ma znaczenia. Dla każdego izolacja jest tak samo szkodliwa, powoduje atrofię mózgu, zaniki mięśni, mnóstwo innych problemów zdrowotnych i psychicznych.

To jakby koleś na wózku który całe życie jest na rencie napisał "złamał nogę i już do pracy nie chodzi, co za leń"
@Pierorzek oczywiście że nam też #!$%@?. Tyle że nam #!$%@? mniej, bo nam nie pozwolono nigdy poznać nawet czegos innego, więc nie mieliśmy możliwości sie uzależnić od oksytocyny. Ale tyle dobrze, że nam to jak już całkiem #!$%@?, to ktoś(zwykle my) ląduje w szpitalu, a przy odrobinie szczęścia w kostnicy

I jakoś nie macie problemu, żeby izolować przegrywów w imie podnoszenia własnego ego. Dopiero sie krzywda dzieje jak to was ktoś izoluje.
@Shatter: w może to część ich życia, tak jak częścią twojego jest siedzenie w domu? Można odbić piłeczkę bardzo łatwo ( ͡° ͜ʖ ͡°)
@Shatter: Mirku, wyluzuj, nie ma uniwersalnej recepty na życie. Niech każdy żyje tak jak chce, jeśli nikogo nie krzywdzi, nie oszukuje :)