Wpis z mikrobloga

@NickciN: Nie mowie ze ma byc dane. Pytam tylko czy byly dodatki za prace w szkodliwych warunkach?
Jeszcze zapytam, jak pracownicy sa chronieni przed zarazeniem? Czy maja maski.. albo czy sa oddzieleni od klienta szyba jak np w sklepach w niemczech
@robert5502: Gdyby ludzie trzymali dystans od pracowników, nie nachylali się do nich z pytaniem "Ile tam wyszło" bądź "Co tak drogo? Skandal" tylko grzecznie czekali nikt by nie musiał izolować pracowników. Wystarczy, że taki pracownik po zejściu z kasy zdezynfekuję ręce. Ale przecież mówimy o Polakach to czego oczekiwać.
Odpowiadając jeszcze na twoje pytanie, mają rękawiczki i maski. W Lidlu i Netto są bariery plastikowe i oddzielone strefy gdzie ma stać
@robert5502: co to za problem? Ludzie czekają 1,5metra od osoby która właśnie jest obsługiwana. Osoba obsługiwana przechodzi trochę dalej żeby oddalić się od pracownika. Nie mówię, że ma cofać się do tyłu gdzie nie ma miejsca... ale w bok gdzie miejsce jest. Jak kasjer prosi pieniadze podejść, dać i oddalić się czekajac grzecznie na resztę.
@NickciN: Po pierwsze ludzie to nie wojsko i nie dzialaja na zasadzie rozkazow. 2 - klient musi przejsc obok kasjera w odl okolo metr bo tak sa zaprojektowane kasy itd.. 3 te mityczne bezpieczne 1,5 metra jest wyciagniete z dupy i nie daje zadnej gwarancji nie zarazenia sie. To jest zeby dac ludziom falszywe poczucie bezpieczenstwa. Kasjer ma spore ryzyko zaraenia, bo sklep odwiedza masa ludzi, byc moze zainfekowanych, a wirus
@robert5502: Ludzie to nie wojsko i nie działają na zasadzie rozkazów? Hehe to dobre. Bo czuję się od jakiegoś czasu jak w jakimś pierdl wojsku. Co chwile nowe restrykcje, wydziwianie. Skoro 1,5metra nie robi różnicy i ludzie nie potrafią się dostosować to co da maska/rękawiczki? Skoro będzie nad nią stała banda emerytów którzy oddychają tym samym powietrzem co ona. Musiała by mieć jeszcze maskę tlenową swoja...