Wpis z mikrobloga

@adam1105: Czyli mam rozumieć, ze myślenie życzeniowe jest skuteczniejsze niż pomoc materialna bądź przynajmniej publicznie wypowiedziane słowo wsparcia? Jeśli chciałbym pomóc osobom walczącym z pandemią, to znalazł bym setki bardziej skutecznych sposobów niż powtarzanie w myślach losowych słów. Powiem więcej, modlitwa w tym wypadku może działać na szkodę, bo tworzy fałszywe przeświadczenie u osoby modlącej się, że coś zrobiła, gdy tak naprawdę niepotrzebnie zmarnowała czas, który mogłaby poświęcić na realną pomoc
  • Odpowiedz
@adam1105: Nie znasz mnie. Mam wielu konserwatywnych znajomych z którymi bardzo dobrze się dogaduje i nie ma między nami konfliktów, pomimo licznych różnic światopoglądowych. Zostałem wywołany do odpowiedzi, więc odpowiedziałem. Poza tym, nie wiem co gorsze: fiksacja nad ludźmi odmawiających paciorki, czy obsesja na punkcie środowisk LGBT.
  • Odpowiedz