Wpis z mikrobloga

W takim ogonku, na mrozie, ludzie czekają na swoją kolej na chemio- i radioterapię przed Wojewódzkim Centrum Onkologii w Łodzi...
Nie mogą wejść do środka, bo byłby ścisk (pokazany już kilka dni temu na stronie Expressu Ilustrowanego) i w związku z #koronawirus muszą zachować bezpieczne odstępy.

#panstwozdykty #lodz
Asgareth - W takim ogonku, na mrozie, ludzie czekają na swoją kolej na chemio- i radi...

źródło: comment_15855596757m4L1KV8EfydYS3VVg6Saw.jpg

Pobierz
  • 18
Komentarz koleżanki, która czeka na swoją kolej: "Jesteśmy w kolejce ustawieni do jednego aparatu. Godziny są orientacyjnie żebyśmy nie czekali po kilka godzin. Jak kogoś nie ma to wpuszcza inną osobę."
@Asgareth: taka sytuacja na wszystkich oddziałach onkologii czy dializowania w całym #krajzdykty była do przewidzenia :( Ja się cieszę, że miałam tylko złośliwego raka pęcherza i wykryto go 2 lata temu w DE (gdzie mieszkam od 5 lat) i tu się leczę. Ostatnią wlewkę zrobił mi mąż w domu (zamiast lekarz w przychodni; Youtube rządzi).
Współczuję wszystkim zmuszonym do korzystania ze służby zdrowia w PL. Moja jedyna rada dla wszystkich a
@KotekWButach Brachol jak studiował medycynę w 2000 którymś to już wtedy były ogłoszenia niemieckich szpitali że wezmą studentów z Polski nawet bez specjalizacji. Ktoś kiedyś wrzucił na mirko tabelę z liczbą specjalizacji i na takie Mazowsze z chirurgii na 6 miejsc zgłosiła się jedna. Wszyscy co mogą to uciekają
a w służbie zdrowia podają ORIENTACYJNĄ godzinę, w środku epidemii koronawirusa, ludziom z ZEROWYM układem immunologicznym po poprzednich chemio/radio terapiach. Ja #!$%@?...


@ostiumUrethraeExternum: nawet gdybyś podał dokładną godzinę, to co to zmieni? Jakoś trzeba do szpitala dojechać - wielu starszych ludzi uważa, że lepiej przyjechać z zapasem, niż się spóźnić i stracić kolejkę. I trzeba coś z tym zapasowym czasem zrobić... Do kawiarni nikt nie pójdzie, bo zamknięte. Więc gdzie mają
@ostiumUrethraeExternum: nie wiem jak jest tam ale u mojej mamy - idziesz na badanie krwi rano bo muszą mieć za każdym razem papierek że jest wszystko ok - jedna kolejka. Potem do lekarza którzy rzuci okiem na papierki i wypisze zlecenie - druga kolejka. Potem dopiero na wlew - 3 kolejka. Za #!$%@? tego nie zgrasz tak żeby wyszła konkretna godzina dla pacjentów bo każdy w każdej kolejce w innym miejscu.