Wpis z mikrobloga

Czy są mężczyźni, którzy naprawdę wierzą w to, że są bohaterami, bo uratowali samotną matkę?

Przecież tego typu teksty to tylko taka prostacka manipulacja mająca wjechać na honor mężczyzny, w którą nie wierzą nawet (a może przede wszystkim) te samotne matki i wystarczy mieć IQ wyższe od kamienia, pomyśleć i poobserwować przez minutę niezaślepionymi spermą oczami zachowanie kobiet, żeby było to oczywiste.

Ile to ja się nasłuchałam żali wielce zasmuconych matek takich gości, wypytujących wszystkich naokoło jak nakłonić syna do zmiany zdania, albo podś#!$%@? znajomych kobiet za ich plecami...

Biorąc samotną matkę wysyłasz społeczeństwu sygnał: "jestem desperatem, genetycznym śmieciem, który musi się zadowolić resztkami po innych" i nie, nie jest to zdanie przegrywów, ale głównie KOBIET, przygrywy tylko obserwują rzeczywistość.

Możecie napisać: "co mnie obchodzi życie innych?" i macie absolutną rację, niech żyją jak chcą, po prostu bardzo ciekawi mnie co kieruje tymi mężczyznami, cóż takiego strasznego wydarzyło się w ich życiu, że decydują się na takie upokorzenie, na wydawanie swoich w pocie czoła wypracowanych zasobów na obcego bękarta i wysłuchiwanie przy każdej większej kłótni nieśmiertelnego klasyka "zostaw go/ją, nie jesteś jego/jej ojcem" wypowiadanego przez matkę. To jest jakiś wyższy poziom samobiczowania, którego nie jestem w stanie pojąć.

To już łatwiejsi do zrozumienia są ci goście, co lubią patrzeć jak wielki czarnoskóry byk rucha ich żonę - po 30 minutach jest koniec, mąż samotnej matki marnuje całe swoje życie...

#p0lka #przegryw #blackpill #logikarozowychpaskow #logikaniebieskichpaskow #madki
throwaway2137 - Czy są mężczyźni, którzy naprawdę wierzą w to, że są bohaterami, bo u...

źródło: comment_1585571378G0Pto4W6202zWXPPBZbQfe.jpg

Pobierz
  • 29
@throwaway2137 wszystko sprowadza się do danego przypadku. Generalnie możesz mieć rację, ale te wysrywy zaczynają być z dupy kiedy ktoś po własnych życiowych perturbacjach spotyka kobietę, której też się powinela noga.
W dodatku, O ile można się śmiać z lasek, które wielce wojowały świat i skończyły same tak są I takie, którym się nie udało stworzyć szczęśliwego związku nie z ich przyczyny. To złożony problem. Nie lubię obwiniania facetów o wszystko i
@throwaway2137:

żyjemy w dziwnych czasach, gdy część mężczyzn chcąc założyć rodzinę ale mając ogromne problemy ze znalezieniem partnerki, godzi się na taką opcję;

mając do wyboru 2,3/10 z całokształtu starą pannę 28-32 letnią, obrażona cały świat, zaniedbaną a samotną matką, która chociaż przynajmniej się stara złapać beciaka, coś zaoferować, jakąś stabilność wynikającą z doświadczeń życiowych - wybór okazuje się trudny ale racjonalny
@throwaway2137 jakoś sobie to racjonalizują. Szczególnie, że w społeczeństwie się im wmawia, że to nic złego, że tak należy, że to szlachetne, że niewazne kto spłodził... Do tego partnerki postrzegają jako ofiary poprzedniego mężczyzny, a nie głupie laski, które poleciały na bad boya i są zaskoczone że nie wyszło. Beciak się może całe życie nie kapnąć że żył w matriksie.
: Przy założeniu, te matka tych dzieci będzie chciała z tym beciakiem mieć więcej dzieci, wszak zgodnie z tekstem OPa ona nim gardzi :)


@kulfon_sciekozyj: Ale takie rzeczy to mozna ustalic przed jakimkolwiek zwiazkiem, tak sie zreszta tez robi.
co kieruje tymi mężczyznami, cóż takiego strasznego wydarzyło się w ich życiu, że decydują się na takie upokorzenie


@throwaway2137: Nie uznają tego za upokorzenie? To że ty tak myślisz, nie oznacza, że ktoś inny tak na to patrzy.

te wysrywy zaczynają być z dupy kiedy ktoś po własnych życiowych perturbacjach spotyka kobietę, której też się powinela noga


@Mirek_Cebula: To jest właśnie bardzo częsty przypadek tego typu sytuacji i zgadzam się
@arek4444 jak lozysz na cudze to zawsze będziesz podejrzewany o beciactwo. Pytanie na ile jesteś niezależny, pewny siebie i zadowolony w związku, by mieć na to wysrane co ktoś powie. Niemniej skojarzenie zawsze zostanie i dopiero przyglądając się temu bliżej osoba postronna będzie mogła dopiero pozbyć się takiego wrażenia i uznać, że dobrze wybrałeś. Do takiej bliskiej obserwacji się jednak dopuszcza mało kogo, wiadomo że sporo par publicznie udaje.
@chwed: Sytuacja generalnie trudna. Może taki mężczyzna nie odbiera tego jako upokorzenie ale nie będzie miał szacunku raczej wśród niektórych kobiet. Wystarczy poczytać co sądzą o takich "frajerach". Generalnie czasem mężczyzna nie może też mieć dzieci i różne są przypadki. Z resztą po co się #!$%@?ć w takie bagno w którym OP ma racje i wiem o co chodzi dokładnie. Każdy kto ma ojczyma może sobie łatwo na to pytanie odpowiedzieć.
Pytanie na ile jesteś niezależny, pewny siebie i zadowolony w związku, by mieć na to wysrane co ktoś powie.


@dewanderer: Przecież to się odnosi do większości związków i większości sytuacji z nimi związanymi, a nie tylko do wychowywania dziecka, którego się samemu nie zrobiło.
@chwed masz rację, niemniej w tym przypadku myślę iż ma to szczególnie doniosłe znaczenie.
Zresztą problem jest inny - mężczyzn się oszukuje, że przeszłość nie ma znaczenia, a nawet szantażuje moralnie, że jak śmią wymagac od kobiety bezdzietności.
Sądzę, że takie posty mają na celu uwrażliwienie mężczyzn na to, że mogą mieć swoje oczekiwania i nie chcieć wiązać się z samotna matka oraz nieprawdziwym jest twierdzenie, że jej dzieci z poprzedniego związku
@throwaway2137: Zauważyłem coś ciekawego... jesteś chyba drugą osobą na wykopie która w jakimś tam odstępie czasu wrzuca taki sam temat. Taki sam przekaz oraz podobna bądź taka sama treść..

Dlaczego ? Chciałbym to zrozumieć po prostu, dlaczego ktoś ma taką potrzebę. Np: temat w jakimś tam stopniu kontrowersyjny i ctrl v i patrzeć na zamieszanie i posty pełne emocji w komentarzach, czy może "burza mózgów" w poprzednim temacie nie dała satysfakcjonujących