Wpis z mikrobloga

#godelpoleca #muzyka #eurodance #muzykaelektroniczna #90s

Eiffel 65 - Blue (Da Ba Dee)

tak sobie rozmyślam, że ten 1999 to musiał być trudny rok dla ludzkości. albo inaczej - to ludzkość wyjątkowo brutalnie obeszła się z rokiem 1999, dowodząc, że numerologia potrafi ogłupić.

na tych trzech dziewiątkach, którym zabrakło drobnego szlifu by zatrzasnąć świat w symbolach nieskoń∞oności, spoczywały nadzieje, lęki i przepowiednie milenijnego zmierzchu. a uproszczając - mogło się wydawać, że ze wszystkich końców świata, które przyszło nam przeżyć, ten sprzed 20 lat miał najlepszą okazję, warunki i powinność żeby się ziścić.
i pewnie właśnie z powodu tej cywilizacyjnej gorączki, ziemska wędrówka wokół słońca, tuż przy finiszu potknęła się o owoce własnej pracy. w konsekwencji tracąc moc sprawczą aby uwolnić się od wirusa, który zdążył ją wyniszczyć w nieistotnym, wobec okresu jej panowania, wycinku historii czasu.
jak mawiał Rusty Cohle, wspomniany czas "jest jak spłaszczone koło", jednak tym razem nikt kół nam nie zósemkował, a świat osiadł i zaczął pędzić trójkołowym, chwiejnym ruchem w stronę nieoczywistej przyszłości.

tak sobie myślę, że ten 2020 to okropny rok dla ludzkości. albo inaczej - to świat wyjątkowo brutalnie obchodzi się z ludźmi w roku 2020, dowodząc tym razem, że wszyscy daliśmy się ogłupić. albo jeszcze inaczej - samozwańcze mianowanie się "panami świata", wówczas gdy robimy wszystko być jego ciężarem, musiało się w końcu (źle) skończyć.

"nie wiem czy wiesz, ale niebieski to kolor depresji, tacy właśnie jesteśmy w środku gdy mamy depresję"
nie wiem czy jest na świecie osoba, która uszła cało w starciu z tą bezosobowo wlokącą się, repetycyjnie dociskaną nostalgicznym pianem melorecytacją z refrenu dzisiejszego kawałka. jeżeli jest, to zachęcam wpaść w tę pułapkę w pełni świadomie, bo świadomość to coś czego mi i nam wszystkim ostatnio brakuje.
Blue (Da Ba Dee) - w zamierzchłej, beztroskiej przeszłości - nasza ulubiona piosenka z czasów, kiedy na chleb mówiliśmy bep, nie wiedzieliśmy "jak się mamy wysrać k&^&* w nocnik" i kitraliśmy po discmanach Smerfne Hity jadąc szkolną wycieczką do Żelazowej Woli.
a dzisiaj? - nasza ulubiona piosenka z czasów, kiedy stała się proroczym snem na jawie i testamentem współczesnego człowieka. bo dryfujemy w niebieskim świecie, otaczając się wspólnie niebieskim światłem, mieszkając w niebieskich domach, mijając niebieskie drzewa, cierpliwie czekając i wypatrując na niebieskim niebie, lepszych czasów by na nowo zacząć żyć.
KurtGodel - #godelpoleca #muzyka #eurodance #muzykaelektroniczna #90s 

Eiffel 65 -...
  • 2