Wpis z mikrobloga

#domzpapieru #houseofcards
Tyle się nasłuchałem o serialu Dom z papieru, że postanowiłem obejrzeć. Jeden, drugi, trzeci odcinek, wciągnąłem się mocno. Następnego dnia włączyłem sobie kolejny odcinek na sen i coś mi nie grało. Coś za dużo nowych postaci, akcja też mocno zwolniła. Nie bardzo wiedziałem co się dzieje. Następny odcinek to już kompletny mętlik w głowie. "Co za #!$%@? serial", pomyślałem.

  • 40
@DziQ86:

Od drugiego sezonu to się tak kupy nie trzyma że scenarzyści to chyba na kolanie w kiblu pisali.


Drugi sezon, to tak na prawde pierwszy sezon. W Hiszpanii pokazywano ten serial jako jeden sezon, ktory posiadał 1,5h odcinki. Netflix go rozdrobnil na kawałki, a teraz - po raz kolejny zreszta - chce skorzystać z potencjału i chce wydoić więcej kasy. Zresztą, to samo będzie ze Stranger Things. Na Netflixie nie