#domzpapieru #houseofcards Tyle się nasłuchałem o serialu Dom z papieru, że postanowiłem obejrzeć. Jeden, drugi, trzeci odcinek, wciągnąłem się mocno. Następnego dnia włączyłem sobie kolejny odcinek na sen i coś mi nie grało. Coś za dużo nowych postaci, akcja też mocno zwolniła. Nie bardzo wiedziałem co się dzieje. Następny odcinek to już kompletny mętlik w głowie. "Co za #!$%@? serial", pomyślałem.
@szejk: mi sie podobal bardzo pierwszy sezon, kazdy kolejny to była juz niestety wieksza kaszana i zmarnowany potencjał, poza tym smiechu warte decyzje podejmowane przez wielkiego "profesora", obejrze 4 tylko po to zeby zkakonczyc te historie (oby..) nie rozumiem dlatego wielkiego hype'u na ten show :s
@Yikan3: Dokładnie jak mówisz. Pierwszy sezon dopracowany, bez mocno rażących błędów i wszystko jakoś logicznie poskładane. Od drugiego sezonu to się tak kupy nie trzyma że scenarzyści to chyba na kolanie w kiblu pisali. Trzeci sezon to już totalnie odlot, przestałem oglądać - mogli zakończyć na drugim. Równia pochyła.
@Shajo: tak jak @Yikan3: mogę powiedzieć że pierwszy sezon był fajny, drugi już słabszy a reszta nie powinna powstać w ogóle bo teraz to jedna wielka brazylijska telenowela.
serial super ale 3 sezon już robi się operą mydlaną, jutro wychodzi 4 część
Jak dla mnie, to LCDP od samego początku było jakimś dziwnym miksem filmu sensacyjnego z tanią operą mydlaną. Zastanawia mnie, czy hiszpanie tak robią w każdym filmie xD
Od drugiego sezonu to się tak kupy nie trzyma że scenarzyści to chyba na kolanie w kiblu pisali.
Drugi sezon, to tak na prawde pierwszy sezon. W Hiszpanii pokazywano ten serial jako jeden sezon, ktory posiadał 1,5h odcinki. Netflix go rozdrobnil na kawałki, a teraz - po raz kolejny zreszta - chce skorzystać z potencjału i chce wydoić więcej kasy. Zresztą, to samo będzie ze Stranger Things. Na Netflixie nie
@SzybkieSondy: i tak też było. 2 sezony przygotowała hiszpańska telewizja i chciałą na tym zakończyć. Netflix przejął serial i sfinansował produkcję kolejnego ( ͡°͜ʖ͡°)
Tyle się nasłuchałem o serialu Dom z papieru, że postanowiłem obejrzeć. Jeden, drugi, trzeci odcinek, wciągnąłem się mocno. Następnego dnia włączyłem sobie kolejny odcinek na sen i coś mi nie grało. Coś za dużo nowych postaci, akcja też mocno zwolniła. Nie bardzo wiedziałem co się dzieje. Następny odcinek to już kompletny mętlik w głowie. "Co za #!$%@? serial", pomyślałem.
Jak dla mnie, to LCDP od samego początku było jakimś dziwnym miksem filmu sensacyjnego z tanią operą mydlaną. Zastanawia mnie, czy hiszpanie tak robią w każdym filmie xD
Drugi sezon, to tak na prawde pierwszy sezon. W Hiszpanii pokazywano ten serial jako jeden sezon, ktory posiadał 1,5h odcinki. Netflix go rozdrobnil na kawałki, a teraz - po raz kolejny zreszta - chce skorzystać z potencjału i chce wydoić więcej kasy. Zresztą, to samo będzie ze Stranger Things. Na Netflixie nie
@SzybkieSondy: i tak też było. 2 sezony przygotowała hiszpańska telewizja i chciałą na tym zakończyć. Netflix przejął serial i sfinansował produkcję kolejnego ( ͡° ͜ʖ ͡°)