Wpis z mikrobloga

@precz_z_komunia wydaje mi się że chyba nie bardzo rozumiesz co się dzieje. Po pierwsze mamy panującą epidemie i okres kwarantanny, oraz większość miejsc, sklepów zamkniętych. Nieuczciwi przedsiębiorcy którzy mają otwarte swoje sklepy i stragany mogli by chcieć zarobić więcej poprzez podnoszenie cen do granic absurdu, przez co konsumenci z braku wyboru zaczęli by trącić. Trzecia rzecz drogi kolego to jest taka instytucja która chroni nasz i innych obywateli tylek i pozwala przeżyć
@GrochenMochen: czy w czasie epidemii jeszcze jakiś kraj wprowadza centralne sterowanie cenami produktów? Czy wirus pokonał kapitalizm? Jak w Polsce nigdy nie było komunizmu to wygląda że teraz będziemy mieli, odmianę kościelną.

Jak coś sprzedajesz to w ogóle lepiej zamknąć biznes, bo albo zbankrutujesz powoli, albo szybko jak dostaniesz 5 mln kary za podniesienie ceny cebuli.
@GrochenMochen: ja rozumiem, że gadasz głupoty bo nie poświęciłeś sekundy na zapoznanie się z jakimikolwiek tekstem z nauk ekonomicznych na temat kontroli cen. Więc ci napiszę w skrócie. Długoterminowo kontrola cen = puste pułki. Przy takich karach nikt nie będzie prowadził żadnego biznesu, tak na wszelki wypadek. Za komuny za kontrolę cen było 5 lat więzienia. Niestety w polsce nie uczy się podstaw ekonomi przez co tacy niedouczeni ludzie jak ty
@GrochenMochen: no to mi bardzo przykro w takim razie, że nie nauczyli cię jak działa gospodarka. W budynku gdzie pracuje jest studio tatuażu, które oczywiście musiało zostać zamknięte, ale właściciel ma od groma środków dezynfekujących, rękawiczek i masek. Ale ich nie może sprzedawać przez internet bo komuniści zakazali. Dlatego sprzedaje to co ma po znajomych i mówi, że nie będzie więcej sprowadzać bo nie będzie ryzykować. Tak właśnie działa państwo komunistyczne.