Wpis z mikrobloga

@splinter96: Serio są dzieci, które te kościelne nudy traktują jako doświadczenie zenie metafizyczne? Przecież do tego trzeba dorosnąć, dla mózgu dziecka to jest po prostu bardzo nudna godzina wyjęta z życia.
  • Odpowiedz
@adam2a: Może i są jeśli były odpowiednio indoktrynowane przez całe dzieciństwo. Ale w to, że dziecko byłoby w stanie sformułować taką wypowiedź jaką przytacza Terlik to już nie uwierzę.
  • Odpowiedz
@splinter96: jak on im każe kilka godzin dziennie na kompie oglądać wszystkie możliwe transmisje z kościołów to nic dziwnego że wola iść na 1,5 godziny posiedzieć w kościele i mieć potem spokój do wieczora. Co za zryty psychol.
  • Odpowiedz
@splinter96: Mój siostrzeniec jest niemożliwy , mówi do mnie , będziemy na mszy? Bo Jarek bedzie :) ja ze tak. Poszedł do Adriana i mówi wujo checsz na msze? On ze tak alan na to Aha wszyscy idziemy na msze ;) poczym poszedł do kuchni wziął w reke rękawiczkę nitrylową daje mateuszowi i mówi masz tata załóż bo wirus jest ;) hehehe ( w limuzyne po opłatek, mniam mniam)

( ͡
  • Odpowiedz
@splinter96: Dzieci są mądrzejsze niż się wydaje i bardzo śmiem wątpić czy uwierzą w te bzdury zanim będą nieco starsze, i zamiast kwestionować rzeczywistość i zastanawiać się nad pewnymi rzeczami (co raczej wierze w leśne wróżki nie sprzyja). Za młodu można ich jedynie uwarunkować aby były bardziej podatne na bzdury X niż bzdury Y, ale to starsi ludzie odznaczają się ślepą i bezmyślną wiarą w dogmaty które im ktoś opowiada.
  • Odpowiedz