Wpis z mikrobloga

Chyba się trochę pogubiłem. Jesteśmy razem od pół roku i wszystko było fajnie. Spędzaliśmy ze sobą dużo czasu. Udało nam się jakoś dotrzeć, co wcale takie łatwe nie było, bo i ja i on mamy swoje charakterki. Zaangażowałem się na maxa.
Ale do rzeczy. Ze względu na zarazę od ponad miesiąca mieszkamy razem, w sumie zamknięci, bo teraz pracujemy zdalnie. Po jakimś czasie zauważyłem, że on cały czas pisze z różnymi osobami. Trochę mnie to zastanowiło, bo chociaż zawsze dużo klikał w telefon, to nie aż tak. Odniosłem też wrażenie, że trochę chowa przede mną telefon. Jak się pytałem z kim to mówił, że z jakimiś przyjaciółkami i osobami, które generalnie znam. To niestety tylko część prawdy. Zauważyłem, że między tymi rozmowami byly też praktycznie codzienne, liczne wiadomości do chłopaków, z którymi kiedyś się spotykał. Tak było od początku. Przez pół roku nawet o tym nie wspomniał. Jak zapytałem go o to, to powiedział, że przecież nic się nie stało, nic złego nie robi i jest fair wobec mnie.
Nie wiem, co o tym myśleć. Czuję się strasznie oszukany. Jeżeli jest uczciwy w stosunku do mnie to dlaczego to ukrywał. O innych rozmowach mi przecież mówił. Trochę nie umiem sobie z tym poradzić. A może sam tworzę problem. Już sam nie wiem.

#teczowepaski
  • 17
Myślę, że najlepszym sposobem będzie porozmawianie o tej kwestii z nim. Powiedz mu, że się Tobie to nie podoba, czujesz się źle i zależy Ci na nim. Niestety geje mają to do siebie, że skaczą gdzie popadnie z nudów i tylko kilkanaście procent jednostek jest uczciwa i tego nie robi w ogóle. Jeśli sytuacja się będzie pogarszała, to musisz podjąć męska decyzję i ja bym zakończył to jeszcze wcześniej niż on to
@Chlorine888: rozmawialiśmy o tym i on to wszystko wie. W sumie to mam cichą nadzieję, że coś się zmieni i mimo wszystko jakoś się to wyprostuje. Nie wiem tylko, czy nie jestem po prostu naiwny. Staram się zaufać, ale jakoś mi nie idzie to zbyt dobrze
@starlight_92: niestety ja też do tej pory miałem takie zdanie, stąd ten #!$%@? we łbie ( ͡° ʖ̯ ͡°)
@
@PumpkinBill oj chłopaku, wiem, że go kochasz, ale jak nic się nie zmieni w przeciągu najbliższych dwóch tygodni, to czerwona lampka i daj sobie spokój, lepiej to skończyć i patrzeć jak Cię desperat błaga na kolanach, żebyś wrócił, niż Ty masz cierpieć po tym jak się spotka z jakimś randomem albo eksem czy coś. Będziesz czuć się jak przegryw (bo ktoś był lepszy) i to zdecydowanie gorsze uczucie niż zrzucenie tego na
@Sl_w_k_1: tego, że taki układ mi nie pasuje to jestem pewny. Zobaczę, czy coś się zmieni w najbliższym czasie po tych naszych poważnych rozmowach. Niestety co raz trudniej udawać mi, że się nic nie stało i wiem, że przez to zachowuje się irytująco. Nawet nie można wyjść, żeby przewietrzyć umysł i ochłonąć.
via Wykop Mobilny (Android)
  • 2
@PumpkinBill: miałem podobnie, mój były też ciągle pisał z jakimiś chłopakami, jak pytałem to tylko koledzy. Cała ta sytuacja powodowała że byłem mega zazdrosny pomimo że starałem się mu ufać. Też zastanawiałem się czy nie robię problemów z niczego, koniec końców rozstaliśmy się z różnicy charakterów.

Według mnie jak nic się nie zmieni (a raczej się nie zmieni, bo prawdopodobnie zacznie pisać z nimi gdy nie będziesz widział), to nie ma
@unknown_nickname: no powiem szczerze, że u mnie wygląda to identycznie. I w sumie mam te same wątpliwości, czy nie szukam dziury w całym. Też mówię sobie, że przecież powinienem zaufać.
Jak się nic nie zmieni, to wyjścia będzie tylko jedno, bo znam siebie i na pewno się z tym nie pogodzę.
Masakra ( ͡° ʖ̯ ͡°)
@PumpkinBill: Wierz mi, że ja do końca nie byłem z tym pogodzony, teraz po załamaniu z powodu rozstania czuję ulgę, że już nie muszę się tym martwić. A co do przyjaźni to jest całkiem spoko, tylko samo uciekanie od odpowiedzi i kłamanie jest dziwne i podejrzane.
Niestety, my osoby z charakterem zazdrośnika mamy ciężko bo każdy najmniejszy gest partnera jest analizowany pod kątem zdrady.
Najlepiej pogadaj z nim, jak nie będzie
@unknown_nickname: dzięki za wsparcie. Już po takiej rozmowie jesteśmy i wyglądała ona dokładnie tak, jak napisałeś. Zobaczymy jakie będą jej efekty. Trochę się obawiam tego, jak to wszystko się rozwinie dalej. Wiem, za bardzo mi na nim zależy. Nikt nie mówił, że będzie łatwo
@PumpkinBill: ciężko tutaj wysuwać wnioski co robi twój chłopak, bo nic o nim nie wiadomo. Mogą być różne powody takiego zachowania, ale wyrokować też nie ma powodu. Tak samo jak ktoś wyżej napisał, że skacze z kwiatka na kwiatek. No nie spieszmy się...
Jedyne co mógłbym doradzić w tej sytuacji to, żebyś poprosił go o szczerość. To nie wyrokuje co tam wyprawia twój chłopak, albo czego nie robi, ale stawia cię
@mariano7: tak mu powiedziałem, że w sumie oczekuję szczerości. Gadać można z każdym i nigdy o to nie robiłem żadnej afery. Nie chcę być tylko oszukiwany, mieć jasną sytuację i prawo zdecydowania, co dalej z tym zrobię i jaką decyzję podejmę. Tylko tyle i aż tyle.