Wpis z mikrobloga

@rales: Kupiłem króliki, od początku mówiłem synowi(lvl6) że te króliki skończą jako pasztet, jednego nawet nazwaliśmy pasztet( ͡° ͜ʖ ͡°), Zabiłem króliki, teściowa zrobiła pasztet, młody zaglądał do garnka i pytał się czy to te króliki które wesoło kicały po zagrodzie, odpowiedziałem że tak, popatrzył, dotknął i poszedł się bawić. Jesteście #!$%@? w swych fiksacjach na temat szkodliwości pokazywania z czego jest pasztet, kiełbasa czy kotlet schabowy,
@rales: Ogólnie to tak - powinno się dzieciom pokazywać polowania, ubojnie, rzeźnie itp. W ten sposób rośnie ilość wegetarian :)

Co do ubojni i rzeźni to dorosłym w sumie też bym polecał. Mam dwóch znajomych weterynarzy, którzy pracują w ubojniach kurczaków i żaden z nich nie tknie kupnego kurczaka. Ale nie ze względu na żal względem zwierzątek ;)
Ogólnie to tak - powinno się dzieciom pokazywać polowania, ubojnie, rzeźnie itp. W ten sposób rośnie ilość wegetarian :)

@kubako: ale #!$%@? xD
W Norwegii dzieciaki się zabiera do ubojni i na polowania znacznie częściej niż w Polsce i jest tam dwa razy mniej wegetarian niż w Polsce.

https://www.polsatnews.pl/wiadomosc/2017-01-16/przedszkolaki-na-wycieczce-w-rzezni-zobaczyli-jak-zabija-sie-renifery/

W Polsce na wsiach jeszcze po cichu się ubija świnie i pamiętam jak wszyscy moi kuzyni na to patrzyli. Wszyscy się cieszyli,
Dziecko należy powoli nauczać, że mięso nie bierze się znikąd. Chodzi o to, by nie żyło w szczęśliwej bańce, aby wiedziało z czym się wiąże spożywanie tego. A zdania że nie powinno się pokazywać tego mogę porównać do typa, który twierdził że nie należy uczyć o 2 wojnie światowej, bo działy się tam straszne rzeczy. Młoda osoba powinna mieć świadomość co się dzieje wokół niej
@ImInLoveWithTheCoco: Sam jesteś #!$%@?. Po pierwsze żadna statystyka nie neguje, że wizyta w ubojni nie wpływa na wegetarianizm. Może gdyby nie robili dzieciom wycieczek do ubojni, byłoby wegetarian jeszcze mniej?
Po drugie, nie porównuj liczb bezwględnych, tylko odesetek obywateli, bo tak się składa, że Norwegia jest kilka razy mniejsza od Polski. Odesetek wegetarian, wegan i innych osób żywiących się w tego typu sposób, w Norwegii jest większy niż w Polsce. Po
Po drugie, nie porównuj liczb bezwględnych, tylko odesetek obywateli, bo tak się składa, że Norwegia jest kilka razy mniejsza od Polski.

@kubako: no widzisz typie, zesrałeś się i nie wiesz o czym mowisz

Może gdyby nie robili dzieciom wycieczek do ubojni, byłoby wegetarian jeszcze mniej?

Może tak może nie. W każdym razie są te wycieczki i więcej ludzi poluje, a bambinistyczne #!$%@? udziela się mniejszej liczbie osób.
źródło: comment_1587474612ONuiJAkvYhxtfJe5qNA6oH.jpg
@neutronius ej a wiesz, że można też sadzić warzywa i owoce, nie? xD I nie trzeba od razu chodzić na polowania by przeżyć więc spokojnie, ludzie którzy nie umieją polować też sobie poradzą i wyrzywią rodzinę chociażby warzywami nabiałem xD
@AutomatDoLodow chyba jest różnica o mówieniu o wojnie, a jej przeżyciu (tak jak mówieniu skąd jest mięso, a pokazywanie tego). Jesli już chcesz używać wojny jako analogicznej sytuacji to byś musiał dzieciaka na wojnę wysłać, a nie o niej gadać.
To niesamowite. Mnie nikt do ubojni czy na polowania zabierać nie musiał bym wiedziała skąd się bierze mięso.
Nie zmienia to faktu, że nie jest ok przyzwyczajenia dzieci do tego, że mordowanie innych istot jest normalne i w porządku.


@SkeletonKing: Jesteśmy JEDYNYM krajem na świecie gdzie zakazany jest bierny udział dzieci w polowaniach.
Tak więc wprowadzasz nową definicję normy.
We wprowadzaniu zakazów przebiliśmy Koreę Północną.
Za taką normalność to ja dziękuję.
A skoro jesteś taki oświecony i wyedukowany to idź w świat i ucz zacofanych Norwegów czy Amerykanów co
@UczesanyPedryl: Skoro już kierujesz się taką logiką, równie dobrze można od razu nauczyć te dzieci strzelać do zwierząt xD Jak widać już masz podane przykłady w filmikach w komentarzach. Dzieci mogą być do tego stopniowo przyzwyczajane jak wychowują się w takiej rodzinie, nie komentuję już samej moralności takiej nauki. Za to dzieci, które na co dzień przytulają swojego mruczka czy reksia mogą przeżyć traumę jak zobaczą stos zwierzęcych trupów.
@neutronius poproszę o dane, że jesteśmy jedynym krajem gdzie dzieci nie mogą strzelać do zwierząt. Btw jesteśmy jednym z niewielu krajów gdzie można wyjść do lasu i zbierać grzyby. Skoro na zachodzie nie można lub są ograniczenia co do ilości to uważasz to za normę, którą warto wprowadzic w naszym kraju?
poproszę o dane, że jesteśmy jednym krajem gdzie dzieci nie mogą strzelać do zwierząt.


@chrominancja: U nas dzieci nie mogły i nie mogą strzelać do zwierząt (w przeciwieństwie do innych krajów).
Ominęła Cie informacja o co chodzi.
Chodzi o bierny a udział w polowaniach.
Czyli dzieci nie mogą polować a tylko towarzyszyć polującym.
A jeśli chodzi o dane to chyba nie rozumiesz za bardzo prawodawstwa.
Norma prawna jest taka że co
źródło: comment_1587477600c52WKoX3yaXVV9aeRh21KF.jpg
@neutronius nie obchodzi mnie to. Napisałeś, że jesteśmy jedynym krajem, który zabrania udziału dzieci w polowaniach. W takim razie poproszę o informacje, że wszystkie inne kraje na świecie dopuszczają dzieci do polowań. Skąds te informacje wziąłeś, a ja proszę jedynie o ich podstawy.
Po trzecie co się tak akurat tą Norwegią brandzlujecie?


@kubako: Najbardziej rozwinięty łowiecko kraj. Zaraz obok niego stoją Szwecja i Finlandia. Wysoka świadomość ekologiczna społeczeństwa, życie blisko natury, duża swoboda w polowaniach, ale i kultura myśliwych na wysokim poziomie. Coś pomiędzy polującymi liberalnymi kowbojami z USA i polującymi właścicielami ziemskimi w UK.
jakbym dowiedziała się od rodziców za dziecka, że żebym mogła zjeść kotleta to musi umrzeć zwierzę w męczarniach to przestałabym jeść mięso 10 lat wcześniej... współczuję tym dzieciom z polowań a rodzicom życzę żeby ich kiedyś pijany kolega postrzelił


@tygryske XD
Jak te małe dzieci jedzą parówki zrobione z wymion i innych bardzo smacznych części ciała różnych zwierząt to już wszystko jest w porządku :D tak samo dorośli - kupują gotowe szynki na półeczce w sklepie, zielonego pojęcia jak to coś było chowane itd. (niedługo to pewnie nawet nie będzie niektórych interesowalo jak dane zwierzę w ogóle wygląda) ale polowanie to coś strasznego, no patrz.
Ja p****e, jaką trzeba mieć mentalność żeby myśleć że pokazywanie dzieciom zabitych zwierząt to dobry pomysł. Z****e umysłowe rodziców przede wszystkim.


@Mando_: Idąc tym tropem trzeba wprowadzić zakaz wstępu dla dzieci do sklepów spożywczych.
Tam jest to strasznie straszne mięso!

@neutronius: Mięso które rośnie na piłce w sklepie! Od razu na tacce ze styropianu. Bez zabijania, bez problemu!
Pewnie nie widzieli żadnego filmiku z ubojni.

Nie wiedzą zatem że sami są sponsorami praktyk polegających na wrzucaniu żywych zwierząt do wrzątku.


@neutronius: No ty akurat poszedłeś trochę w innym kierunku i mylisz rzeczywistość z filmikami o patologii, to też efekt słabej edukacji. Na jakim etapie uboju jakiegokolwiek zwierzęcia wrzuca się je żywcem do wrzątku?