Aktywne Wpisy
lubaxd +839
Ale mnie #!$%@? to sranie sie podludzi z gastro, jak ktos nie da im napiwku. #!$%@?, ide do restauracji, zamawiam, zjadam, place i wychodzę, za co ja mam komus dawac jakies dodatkowe pieniadze?
Rozumiem, ze ci wszyscy kelnerzy i dostawcy jak ida do sklepu to tez daja kilka zlotych napiwku kasjerce?
- po ile ten telewizor?
- 1499zl prosze pana
- prosze policzyc 1502zl za miłą obsluge
Albo u lekarza
- ile
Rozumiem, ze ci wszyscy kelnerzy i dostawcy jak ida do sklepu to tez daja kilka zlotych napiwku kasjerce?
- po ile ten telewizor?
- 1499zl prosze pana
- prosze policzyc 1502zl za miłą obsluge
Albo u lekarza
- ile
Pudzianator321 +23
Jak najlepiej zmotywować programistów w zespole?
Krótko o mnie: od niedawna TechLead i menedżer w jednym z dużych inwestycyjnych korpo, ponad 16 lat exp-a, pracowałem jako CTO startupu we Francji
Mam problem z devami w zespole bo mam przeczucie że za mało pracują. Piszemy jedną dużą appkę od zera, której deadline mamy na maj/czerwiec 2025, ale chciałbym dowieźć do jesieni (żebyśmy zostali wyróżnieni i wszedł jakiś awans (ʘ‿ʘ)
Krótko o mnie: od niedawna TechLead i menedżer w jednym z dużych inwestycyjnych korpo, ponad 16 lat exp-a, pracowałem jako CTO startupu we Francji
Mam problem z devami w zespole bo mam przeczucie że za mało pracują. Piszemy jedną dużą appkę od zera, której deadline mamy na maj/czerwiec 2025, ale chciałbym dowieźć do jesieni (żebyśmy zostali wyróżnieni i wszedł jakiś awans (ʘ‿ʘ)
W związku z obecną sytuacją i decyzją którą podjąłem pod koniec poprzedniego roku znalazłem się w sporym finansowym dołku. Rozpocząłem własną działalność w najgorszym możliwym momencie. Wpakowałem w ten interes sporą część swoich oszczędności i szło od lutego naprawdę dobrze. W marcu - wiadomo. Pan wirus co się panoszy po świecie kazał mi schować towar i czekać. A dochodu nie ma. Ale ja nie o tym.
Znacie pewnie przysłowie że "prawdziwych przyjaciół poznaje się w biedzie"? Z mojego doświadczenia to absolutnie prawda. Na początek uderzyłem z konieczności do najbardziej zamożnego z moich bliskich znajomych i mi odmówił tłumacząc się że sam muszę teraz radzić jak każdy inny w tym i on ciężko pracujący z domu. Zupełnie to rozumiem, wiem że ma sporo odłożonych pieniędzy i po prostu woli ich nie ruszać bo nigdy nie wiadomo. Napisałem później do najbliższego mojego kumpla z tym samym zapytaniem, o małą pożyczkę. Spytałem czy jest w stanie pożyczyć mi jakieś pieniądze. Odpisał tylko że tak. Spytałem ile jest w stanie mi pożyczyć, i odpisał "Mordo, tu nie ma pytania ile jestem w stanie tylko ile potrzebujesz" i dał mi tę małą jednak kwotę na rachunki i zakupy bez żadnego problemu podkreślając żebym oddał jak będę miał bo wie że oddam.
Takich przyjaciół wam życzę mirki.
#koronawirus #przyjazn
Kliknij tutaj, aby odpowiedzieć w tym wątku anonimowo
Kliknij tutaj, aby wysłać OPowi anonimową wiadomość prywatną
Post dodany za pomocą skryptu AnonimoweMirkoWyznania ( https://mirkowyznania.eu ) Zaakceptował: marcel_pijak
Dodatek wspierany przez: Roczny koszt utrzymania Anonimowych Mirko Wyznań, wynosi 235zł. Wesprzyj projekt
Ja należę do grupy osób zamożnych w moim otoczeniu. Bardzo nie lubię gdy ktoś mi mówi że dużo zarabiam więc powinienem się dzielić. Zarabiam 3.500
Mialem przyjaciolke 11 lat. Widzielismy sie praktycznie codziennie. Pozyczylem jej 250zl i od tamtej pory jej nie widzialem.
Jak sam pisze na rachunki i jedzenie, czyli juz musi byc u niego naprawdę krucho z kasą skoro i na to nie ma. Gdyby Twoj przyjaciel powiedział Ci, ze nie ma pieniedzy na oplate za mieszkanie o na to by włożyć cokolwiek do garnka to odmówiłbys pomocy albo przeszedł obojetnie?