Wpis z mikrobloga

Mirki, jak to jest z obowiązkiem noszenia maski na gębie, a sytuacją gdzie ktoś ma ostry alergiczny nieżyt nosa? Potwierdzony zaświadczeniem od doktura jak dodam ( ͡° ͜ʖ ͡°) Np. wchodzę do sklepu a ochroniarz daje mi ultimatum - albo maska na gębę albo wypad z baru. Wszystko okraszone oczywiście bardzo złą minką i aroganckim tonem w stylu "ja tu żondze". Na stwierdzenie, że mam ten cholery nieżyt i w teorii jestem zwolniona z obowiązku noszenia maski chłop reaguje furią i grozi wezwaniem policji. Można to podciągnąć pod ograniczenie swobody obywatelskiej? #prawo #koronawirus #maseczki
  • 5
  • Odpowiedz
wchodzę do sklepu a ochroniarz daje mi ultimatum


@MissJK: wtedy ty mu dajesz ultimatum - proszę przedstawić licencję ochroniarską, w przeciwnym wypadku proszę zejść z drogi. Jak będzie siłą powstrzymwał - od razu telefon na bagiety (ale tu ryzykujesz że przyjebią też mandat tobie za brak maski)
  • Odpowiedz
via Android
  • 0
@rdy Dzięki. Ale czekaj chwilę - mam podkładkę od lekarza, że nie muszę nosić. Więc z jakiej racji mandat? Prędzej taki cieć powinien dostać za bezpodstawne wezwanie policji - w końcu nie spytał czy mam zaświadczenie tylko od razu wywalił praktycznie ze sklepu.
  • Odpowiedz
@MissJK: wiesz, w rozporządzeniu wyraźnie jest że jak masz problemy z oddychaniem to nie musisz tego nosić i wyraźnie jest też że nie trzeba zaświadczenia od lekarza.

I co z tego jak bagiety swoje wiedzą, i później będziesz sie bujać po sądach

Policje ochroniarz (jak i każdy człowiek) może wezwać zawsze pod warunkiem ujęcia obywatelskiego.
  • Odpowiedz