Wpis z mikrobloga

Mimo długiego posiadania kat.A miałem uczucie, że moja technika jazdy kuleje, dlatego kupiłem jakiś czas temu tanie moto do nauki i poprzewracania się. Wczoraj wieczorem pojechałem na pusty placyk pierwszy raz, dziś drugi. Fajne jest to, że z poziomu "kurła, jak się robi ósemki?" dość szybko doszedłem mocnego pochylania się przy jeździe z małymi prędkościami. Póki co bilans kręcenia kółek wygląda następująco:
- niemal zamknięta nowa opona /na zdjęciu przód po kręceniu się w lewo, kręcenie się w prawo robiłem później;P
- ludzie się gapią, nie wiem tylko czy z ciekawością czy politowaniem ( ͡° ͜ʖ ͡°)
- parę razy udało mi się już przytrzeć podnóżkami o asfalt
- jedna gleba, bo chyba zrobiłem się zbyt pewny siebie i za bardzo się pochyliłem

A najlepsze, że znów mam fun z jazdy ( ͡° ͜ʖ ͡°) Ogólnie polecam

#motocykle
knoor - Mimo długiego posiadania kat.A miałem uczucie, że moja technika jazdy kuleje,...

źródło: comment_1588332875XbuHuItaaqh6J8maM1cRfw.jpg

Pobierz
  • 30
@knoor: tarcie podnóżkami to nie jest dobry syndrom, a tym bardziej cel, do którego się dąży. Jak jeździłem na szkolenia torowe, to byłem za to karcony, a kilka osób zaliczyło gleby z tej okazji.

Wynika to z faktu, że bardziej wychylasz motocykl niż wychodzisz ciałem. Samotna nauka to fajna sprawa, ale warto to zrobić na torze pod okiem instruktorów, zanim nabierzesz złych nawyków, bo trudno potem z nich wyjść.
@acdart: No, ja dziś chyba też pocałowałem asfalt w ten sposób ( ͡° ʖ̯ ͡°) Przycieranie zdarzyło mi się parę razy, ale przy kręceniu się raczej nie staram się tak mocno pochylić. Zauważyłem też dziś to, o czym piszesz - balans ciałem. Myślę, że jeszcze dzień-dwa i złapię o co chodzi( ͡° ͜ʖ ͡°)

Na tor też planuję się wybrać, ale jeszcze czuję
@knoor polecam szkołę jazdy suzuki, kiedyś byłem, kosztowało coś koło 170zl, odbywa się to na lokalnych torach, nauczyłem się tam podstaw wchodzenia w zakręty, schodzenia na kolano itp.
@Pornolonez: Ech, no wiem, to był mój pierwszy pomysł ale nie znam ni huhu miejsc gdzie można polatać a o asfalt łatwiej. Natomiast enduro też chcę spróbować, ale nie wszystko na raz - w tym roku pseudogymkhana, w przyszłym roku majstrowanie bobbera, wychodzi że endurak w 2022;p