Wpis z mikrobloga

via Wykop Mobilny (Android)
  • 1
@mmaciek3905: imo na ej już za pozno, szczególnie patrząc na zachod gdzie odchodzi sie od atomu. Dodatkowo, ze strategicznego względu lepiej mieć zdywersyfikowana produkcję energii elektrycznej niż jedna dominującą.
Po prostu trzeba promować elektrownie wiatrowe albo solarne (na dachach własnych domów chociażby) niż wielkie ej.
@NoNameNoIdeaNoLife: najpierw piszesz o dywersyfikacji, a potem że z atomu trzeba zrezygnować. Dlaczego niby już za pozno na ej? To że inni odchodzą nie znaczy że dobrze robią. Jeśli twoi sąsiedzi beda lać swoje zony tzn. że ty też masz już nakladac żonobijkę i działać? Co to w ogole za argument.
OZE nie zapełnisz kilka GW które dawaaby jadrówka. Jeśli rzeczywiście nie chcesz tej technologii, zostaje wegiel lub gaz. Nic innego
@mmaciek3905: mam właśnie mieszane zdanie co do atomu. Wydaje się że obecne technologie (czytaj: francuska lub amerykańska- bo ze względow politycznych rozwiązanie rosyjskie nie bedzie brane pod uwagę) są bardzo drogie- i widac to po np. predykcji ceny prądu produkowanego przz EPR, ktory jest stawiany w Wlk Brytanii. Do tego są to swieże technologie, więc przy wielomiliardowej inwestycji raczej na pewno mielibysmy opoźnienia na budowie- co spotęgowaloby jeszcze bardziej koszty inwestycji.
via Wykop Mobilny (Android)
  • 0
@losBamberos88: argument co do bicia żony bzdurny jak cholera. Tworzysz dowód anegdotyczny do budowy ej?
Co do dywersyfikacji, chodziło mi o to, że jedna elektrownia zdominowałaby region energetycznie, a w przypadku konfliktu jej wyłączenie/zniszczenie odcięłoby prąd podejrzewam że w promienie 50 km conajmniej (zakładam, że w tym promieniu tworzenie/korzystanie z oze/elektrowni nie-jadrowych mija się z celem z powodu kosztów).
@mmaciek3905: co do twoich "niemiaszkow", to prawdopodobnie mówisz o tym.
argument co do bicia żony bzdurny jak cholera. Tworzysz dowód anegdotyczny do budowy ej?


@NoNameNoIdeaNoLife: nie, po prostu pokazuję ci jak glupie jest podejscie że "jeśli zachod coś robi, tzn. że my też tak powinniśmy postępować"

jej wyłączenie/zniszczenie odcięłoby prąd podejrzewam że w promienie 50 km conajmniej (zakładam, że w tym promieniu tworzenie/korzystanie z oze/elektrowni nie-jadrowych mija się z celem z powodu kosztów)


Dlaczego wg Ciebie dookola EJ mialyby nie powstawać