Wpis z mikrobloga

via Wykop Mobilny (Android)
  • 0
Mam takie pytanie, chciałbym się poradzić. Sąsiad przywalił mi swoim autem w mój zaparkowany samochód. Podobno nie zaciągnął sobie ręcznego, auto stoczyło się i walnęło w mój bok. Drzwi i tylny błotnik są wgniecione, zarysowania w niektórych miejscach do gołej blachy.

Rozmawialiśmy i powiedział, że pokryje koszty naprawy, a jeżeli w warsztacie krzykną jakąś sporą sumę na którą nie będzie go stać to nie ma problemu i spiszemy protokół żeby poszło z jego ubezpieczenia.

No i teraz zastanawiam się jak to dobrze załatwić. Gościowi ogólnie ufam, bo znamy się od lat, sam do mnie przyszedł, byli świadkowie zdarzenia.

I tak chciałem wstępnie zapytać o to, czy w ogóle bawić się w takie załatwianie spraw polubownie, czy walić od razu i spisywać protokół, potem mechanik, faktura itd.? I jeszcze ile może wynieść taka robocizna, czy te elementy w ogóle są do "wyklepania" i pomalowania, czy raczej opcja kupna już całych elementów i malowania?

Samochód Opel Corsa D 1.4 3 drzwiowy.

Wrzucę kilka fotek.

#mechanikasamochodowa
thisismaddnes - Mam takie pytanie, chciałbym się poradzić. Sąsiad przywalił mi swoim ...

źródło: comment_1589794818AHREV5tiDAPt7tAY6e8PIc.jpg

Pobierz
  • 21
  • Odpowiedz
@thisismaddnes: Mam dwa protipy. Pierwszy to uzbrój się w cierpliwość jeśli wybierzesz wariant "gotówkowy", mój incydent zaszedł w wigilie 2018, rzeczoznawca pojawił się w lutym, kasę na konto dostałem gdzieś w połowie kwietnia. Drugi to sprawdź czy Ci drzwi nie przeciekają jeśli masz zamiar poruszać się tym autem przed naprawą, bo u mnie okazało się podczas ulewy że woda dostaje się do środka i musiałem prać podsufitkę i fotel pasażera (
  • Odpowiedz