Wpis z mikrobloga

@Tommy__: Gdyby policja zrobiła tam wjazd (i to na piechotę bo inaczej się nie da) to wszyscy zdążyliby wyciągnąć maseczki. Z jednej strony głupotą i nieodpowiedzialnością jest w tej chwili pchanie się w tłum, ale z drugiej młodzi mają już dość siedzenia na dupie w domu, kiedy choroba zabija starych i schorowanych.
Ja tam bym jednak nie pchał się, bo mógłbym zostać nieświadomym nosicielem
@PurpleHaze: No dla mnie to jest żenujące, że niedawno nie mogłem przejść się między blokami, bo tam jest rzekomo park i musiałem iść naokoło. Dodatkowo nie mogłem iść do większego parku gdzie nie miałbym nikogo wokół siebie, a jak przechodziłem chodnikiem to niektórzy aż na trawę wchodzili, żeby się do mnie nie zbliżać, a teraz mamy sporo więcej chorych i już nagle wszystko spoko, można setkami siedzieć obok siebie w beach
@Gorylica_Ada: Przecież mogę teraz wyjść do sklepu i spotkać tam takiego kolesia, który się zaraził w beach barze. Nie wolny kraj bo jakieś zasady obowiązują. Jak ktoś #!$%@? 200km/h przez centrum miasta to też powiesz "Wolny kraj niech robi co chce, jak ci się nie podoba to jeździj zgodnie z przepisami"

Zaraz będzie jak w Korei że 1 zarażony koleś chodził po klubach i zaraził ponad 80 osób.
@Tommy__ ktoś ci kaze wychodzić? Jak tak się boisz to siedź w domu. A jak ktoś wyjdziesz do sklepu i zarazi 200 osób w sklepie to juz dobrze bo ważne żeby się nie zarazić w Beach barze? A co jak ktoś się zaraz w drodze do pracy? Będzie wtedy przez Ciebie rozgrzeszony czy też zrobisz znalezisko że jak to ktoś mógł jechać do pracy przecież mógł w domu siedzieć. Taka jest cena
@lukasz236: No patrząc na ilość ludzi to nie powiedziałbym, że tam jest jakiś luz.
@Tommy__: Ludzie nie chcą zrozumieć, że oficjalnie to się jeszcze nie skończyło. Z drugiej strony ja się też im nie dziwię. Ile można trzymać te warunki jak coraz więcej ludzi ma to w dupie. I tak to się nakręca. Najpierw jeden potem drugi.
@PurpleHaze: Ale na instagramie się nie oznaczysz. Nic nie mam przeciwko spotkaniu