Wpis z mikrobloga

@Papieska_kremowka: Zmniejszy się w trakcie zwiększy się po.
Z ciekawostek powiem, że w czasie sytuacji kryzysowych problemy dnia codziennego, które normalnie nas wyniszczają często są odsuwane na bok.
A ja przynajmniej w życiu spotkałem wiele osób, które zadowolone z siebie były jedynie w sytuacjach kryzysowych.
  • Odpowiedz
ok przedsiębiorców rozumiem jakieś pato w domach rozumiem, ale reszta? Samo w sobie siedzenie w domu - tylko powodem do samobójstwa. Sorry ale to jest po prostu pretekst dla tych ludzi a nie główny powód.


@szynszyla2018: "Samo w sobie siedzenie w domu" nie zabija, ale wywołuje choroby psychiczne, które zabijają. Nie konkretniej siedzenie w domu, co utrata pracy, niepewność jutra, życie w strachu przez straszące od rana do nocy media itd
  • Odpowiedz
@Papieska_kremowka: możesz mi powiedzieć na jakiej podstawie wywnioskujesz to ile było samobójstw spowodowanych koronawirusem, a ile innymi sytuacjami? W sensie, że będziesz szukał samobójców i pytał się ich dlaczego się zabijają czy co?
  • Odpowiedz
@Papieska_kremowka: statystyki policyjne, to takie plus/minus żeby się zgadzało. No i jak właśnie jest liczone samobójstwo, które zostało ujawnione kilka miesięcy po, czy jako "aktualne", czy może jakoś wpychają do statystyki sprzed roku. Zawsze mnie zastanawia, ile osób będzie zaginionych,które popełniły samobójstwo a ich ciała jeszcze są nieodnalezione.
  • Odpowiedz
@Papieska_kremowka: Ja jestem prawie pewien, że bedzie zauważalnie więcej. 2 Miesiące temu w sąsiednim bloku 18 latek wyskoczył z 8 piętra, widziałem jak go składali i jeszcze żył, ale wieczorem pojawiły się znicze pod blokiem. Przedwczoraj kumpel powiedział mi, że z jego bloku ktos wyskoczył i się zabił.
  • Odpowiedz