Wpis z mikrobloga

Siemano kj, wczoraj w pracy znów coś tam zachaczyło o temat dziewczyny, że będe starym kawalerem, ja na to że tak musi być i musze nauczyć się żyć samemu, jakoś to zaakceptować. Podejmijmy merytoryczną dyskusje, wytoczmy rzeczowe argumenty. Ja ostaje przy tym że puki nie ogarne nieco mojego zdziczenia, słupstwa i zdziatowania nie mam szans wzbudzić zainteresowania normalnej zdrowej dziewczyny, moge liczyć co najwyżej na Helge co ma głos jak otwieracz do oiwa albo jakąś przećpaną alternatywke z borderem co będzie grozić mi pistoletem jak coś będe kombinował. Ale jak to ogarnąć? Zdziczenia nie ogarne dopuki nie rusze ze słupstwem i zdziatowaniem. Musze mieć jakieś, zainteresowania, hobby, być bardziej asertywnym, nie dawać się wydymać, walczyć o swoje, poznać swoje prawa, ogarniać biurokracji choć troche. Ciężkie to dla mnie ale coś trzeba działać. Wtedy MOŻE łaskawie jakaś różowa nierozgarnięta co robi na kasie za 1800 zechce potrzymać mnie za ręke. Ja mam sie starać bo facet MUSI reprezentować jakiś poziom, kobieta musi jedynie jako tako wyglądać, wkońcu ma tzipe a my jesteśmy rycerzami, to są nasze księżniczki witaminki pfu #!$%@?.
#przegryw #logikarozowychpaskow #logikaniebieskichpaskow
  • 22
  • Odpowiedz
@Pawaello1: ja to określenie właśnie podwędziłem z tego znaczenia tylko lekko zmodyfikowałem definicje, człowiek słup daje sie wydymać, zostanie źle skasowany w sklepie, dostanie nie tą pizze itp to nic z tym nie zrobi, nie odda sprzętu na gwarancji, nie zgłosi złodzieja na policje. Taka ciotka
  • Odpowiedz