Wpis z mikrobloga

Wiecie co, tak mi się przypomniała właśnie sytuacja z mojego katolickiego gimnazjum (3 klasa) - na lekcjach polskiego została podjęta przez nas inicjatywa przedstawień nurtów malarskich i literackich. Babeczka pozwoliła nam wybrać tematy, wszyscy byli zadowoleni, i dwie moje koleżanki bardzo chciały szeroko przedstawić romantyzm. Obie były zafascynowane twórczością Poe, i wyobraźcie sobie, że nauczycielka zabroniła im przedstawiania tego autora, ogłaszając na forum klasy swoje uzasadnienie - „To jest sztuka ciemna, mroczna, pochłaniająca - darujmy sobie” XD
#religia #chrzescijanstwo #katolicyzm #sztuka #poezja #szkola
  • 4
@aperek: Katobeton, nie poradzisz. Moim zdaniem podczas omawiania romantyzmu w liceach powinno być brane pod uwagę również chociaż jedno z opowiadań Poego, choćby takiego Złotego Żuka czy Morderstwo przy Rue Morgue (choć to drugie na początku może przytłoczyć m.in ilością przewijających się wątków, tropów i postaci). Romantyzm jest ciekawą epoką literacką, ale przez sposób omawiania go w szkołach naprawdę kiepsko się kojarzy.