Wpis z mikrobloga

#weterynaria #kot #koty chwilę mnie nie było z kitkiem nadal wszystko OK. Ostatni czas dla naszego futrzaka nie był łaskawy. Po 3. dawce chemii (w któryś czwartek) reszta dnia była spoko, dopiero akcja zaczęła w nocy z piątku na sobotę. Kocisławowi zebrało się na wymioty oraz biegunka, więc sobota była pod znakiem weterynarza - bez poprawy, więc i w niedziele była akcja "vet24h", gdzie dostał dawkę Biotylu, który się podaje przez min 3 dni, a więc kolejne dni był ciągany do weterynarza do tego we środę miał wykonane echo serca, aby się przygotować na 4 i zarazem ostatnią dawkę chemii w tej serii. Bardzo byliśmy zaniepokojeni tym wydarzeniem gdyż Doxurobicyna (o ile poprawnie zapisalem) jest podobno lekiem mocno toksycznym dla serduszka i pozostalych narzadów. Dziś mamy już poniedziałek, ponad 4 dni po podaniu tego cholerstwa. Kot jest bardzo kontaktowy, w zasadzie jak przed całym zajściem z tym nowotworem, przestał już jakiś ładny czas temu lizać podłogi, zjadać żwirek z kuwety, nawet odważyliśmy się i przywróciliśmy mu go.

Gdybym widział jak się kot zachowuje po chemii i miał obecną wiedzę jak przebiega chemia u kota wtedy, znacznie łatwiej podjąłbym decyzję o starcie terapii.

Może też nieco napisać o kosztach tego leczenia? Będę pisać nieco w przybliżeniu, bo ciężko jest spamiętać wszystko.
Wszystko zaczęło się od USG - 150PLN, później biopsja z retgenem aby wiedzieć czy są gdzieś przerzuty - 440PLN, gdzieś po drodze także badanie krwii 85PLN (na sam start 675PLN ).
Zaczynamy leczenie. Wizyta na podanie chemii to koszt pomiędzy 170-200PLN w zależności, który lek. Do tego doliczyć trzeba, że przed każdą wizytą trzeba wykonać badanie krwii - 85PLN, co daje nam średnio 270PLN każda wizyta, przed ostatnią wizytą należało wykonać dodatkowo echo serca zwierzaka - 150PLN. I doliczyć trzeba awaryjne wizyty "vet24h", co pomimo opcji 24h wychodzą taniej (przynajmniej u nas konczylo sie tylko taniej w stosunku do onkologa) bo w graniach ~80PLN.

Więc to tyle w tym wpisie. Teraz mamy wolne na 2 tygodnie i zaczynamy na nowo przygodę. 4 dawki za nami jeszcze tylko 10 :(
  • 2