Wpis z mikrobloga

@Hahazard: Piszesz, że takich filmów nie było, a sam podajesz Dzień Niepodległości. Gigantyczny budżet z fabułą tak debilną, że szkoda komentować. Pisząc "kiedyś" miałem bardziej na myśli stare firmy, ale jeśli już mamy mówić o latach 90. to proszę: Armageddon, Street Fighter, Power Rangers.
@Hahazard: to nie jest kino wysokich lotów i każdy to wie. Też jest potrzebne i ludzie sie przy tym dobrze bawią. Spełniają swoje zadanie i tyle. O superbohaterach tez zdarzaja sie niezłe filmy jak choćby Strażnicy czy pierwsze Sin City. Co do Power Rangers to jest to dla mnie swego rodzaju ewenement. Tyle lat robią o tym tak dramatycznie słabe filmy i seriale i ciągle się to kręci.