Wpis z mikrobloga

Powoływałeś się wcześniej na swoje źródło wiedzy, czyli Wikipedię, więc zajrzyjmy tam. https://pl.wikipedia.org/wiki/Lewica


@Pradi: to nadal nie tłumaczy dlaczego lewica wolnościowa to oksymoron. Ruch anarchistyczny rozwijał się równolegle do nurtu marxistowskiego.

Po upadku Komuny Paryskiej (1871), Bakunin scharakteryzował idee Marksa jako autorytarne i stwierdził iż jeśli marksiści dojdą do władzy, wówczas skończą tak samo źle jak członkowie klasy panującej, przeciwko której walczą. W 1872 r., w czasie Kongresu w Hadze, konflikt
BojWhucie - > Powoływałeś się wcześniej na swoje źródło wiedzy, czyli Wikipedię, więc...

źródło: comment_1590860799e8XNoFdZ5TbfbbCpmoMdtA.jpg

Pobierz
  • Odpowiedz
@BojWhucie: a czy pan z muszka kiedykolwiek nazwał się libertarianinem? Chyba zawsze mówi o sobie "konserwatywny liberał".I co to za argument, że chroniła go policja, a nie prywatna firma, skoro nigdy nie był przeciwko utrzymywaniu policji z podatków? Panowie anarchiści albo są słabo poinformowani, albo biją chochoły.
  • Odpowiedz
@BojWhucie: To, że sobie istnieje nie ma specjalnego znaczenia. Płaskoziemcy też istnieją, co nie sprawia, że ich opis rzeczywistości jest zgodny z prawdą.
  • Odpowiedz
"Lewica Wolnościowa" xD. Jaki oksymoron


@Pradi: to, że pierwszy termin jest ci obcy widać w sumie gołym okiem, ale czy rozumiesz chociaż czym właściwie jest oksymoron? Umiesz jakoś uzasadnić użycie tego słowa w tym kontekście, czy prostu pleciesz co ci ślina na język przyniesie i nieszczególnie przeszkadza ci, że w oczach tych, którzy dla odmiany słowa rozumieją, wychodzisz na zwykłego ignoranta, ktoremu udało się ośmieszyć tylko jednym zdaniem (bo np. zdążyłeś
  • Odpowiedz
  • 2
@kolnay1 Widać, że czytanie nie jest twoją mocną stroną, więc wyjaśnijmy kilka rzeczy ponownie, żebyś przypadkiem nie został określony przez kogoś ignorantem, skoro opinia innych anonimowych ludzi w internecie waży dla ciebie tak wiele. Oksymoron to figura retoryczna, którą tworzy się przez zestawienie wyrazów o przeciwstawnych znaczeniach. Jeżeli cechą wspólną lewicy jest wyższość równości nad wolnością, to zestawienie jej z wolnością właśnie, w opisie nurtu ideowego, jest sprzecznością. Wolność jest cechą indywidualistyczną,
  • Odpowiedz
@Pradi: Z tym, że ten pierwszy termin mimo wszystko coś jednak oznacza. Tobie najwyraźniej jest obcy i chłopski rozum podpowiada ci różne rzeczy, ale przecież jakby ktoś stwierdził, że "świnka morska to oksymoron", to chyba udałoby ci się zauważyć, że ta osoba po prostu robi z siebie debila mimo, że ta zbitka wyrazów też nie wydaje się być szczególnie sensowna. W sumie to po tym popisie nie jestem co do tego
  • Odpowiedz
  • 1
@kolnay1 Mocne argumenty, chyba się nie pozbieram. Nurt ideowy proponujący ograniczenie wolności w imię równości, z pewnością w oczach półinteligentów twojego pokroju, może być określany jako wolnościowy, ale co poradzić.
  • Odpowiedz
@Pradi: Dodam jeszcze, że aby mówić o oksymoronie, to pojęcia powinny się wykluczać i to tutaj należało wykazać. To, że lewica stawia na pierwszym miejscu inne rzeczy niż wolność nie ma tu nic do rzeczy. Spróbuj poćwiczyć logikę, bo tu póki co nie wykazałeś sprzeczności.

Mocne argumenty, chyba się nie pozbieram. Nurt ideowy proponujący ograniczenie wolności w imię równości, z pewnością w oczach półinteligentów twojego pokroju, może być określany jako wolnościowy,
  • Odpowiedz
  • 0
@kolnay1 Ty jesteś po prostu głupi albo trolujesz. Dyskusja z idiotą nie ma sensu, gdy odrzuca on wszystko, co mu się nie podoba i czego nie rozumie. Gdy twoja lewica wolnościowa zabierze ci twoją własność prywatną, w imię równości i powszechnej szczęśliwości, pamiętaj, że są oni wolnościowi.
  • Odpowiedz
@Pradi: Po prostu reprezentujesz dość dziecinne rozumienie pojęcia wolności, w myśl którego nawet zamykanie przestępcy w więzieniu (a więc innymi słowy "stawianie bezpieczeństwa nad wolnością") byłoby zaprzeczeniem wolnościowości dowolnej ideologii. Przy okazji wypowiadasz się na temat pojęć, których znaczenie jest ci po prostu obce. To cecha typowa dla zwykłego ignoranta i krzykacza, lecz nie dla człowieka, którego opinia na temat jakiegoś nurtu politycznego byłaby jakkolwiek istotna. W jednym przyznam ci jednak
  • Odpowiedz
  • 0
@kolnay1 Brawo tytanie intelektu. Doszedłeś w końcu do tego, że nie istnieje obiektywna definicja wolności, a jedynie zależny od dominującego światopoglądu ludzi w danej społeczności zakres tejże, na ograniczenie którego, godzi się społeczeństwo, w ramach istnienia państwa, opartego na przepisach prawa. Jeżeli lewica jako swój pomysł na życie społeczne stawia pewne wartości wyżej, od wolności jednostki, nawet w tak fundamentalnej sprawie jak własność prywatna, która jest podstawą wolności człowieka, to z pewnością
  • Odpowiedz
@Pradi: Śmieszny unik. Takie prawo oczywiście masz, ale też nikt póki co nie twierdził inaczej. Z kolei jak chcesz już jednak wykazywać, że »coś jest sprzeczne«, albo że »coś jest oksymoronem« (a próbowałeś to robić jakiś czas temu i tak naprawdę tego właściwie dotyczyła dyskusja), to powinno właśnie takie być bez żadnych dodatkowych założeń. To właściwie absolutne podstawy jakiejkolwiek logiki i tzw. kultury logicznej.

Oczywiście możesz przyjąć sobie dowolne definicje i
  • Odpowiedz
  • 0
@kolnay1 Nie ma to jak bełkotać o jednym i tym samym w każdym kolejnym poście, zupełnie nie odnosić się do meritum i nie przytaczać żadnych argumentów, ani nie odpowiadać na żadne i uważać, że uczestniczy się w dyskusji. Ten przysłowiowy gołąb, który podczas meczu szachowego przewrócił figury, nasrał na plansze i odlatując, uznał, że wygrał starcie to chyba twój zwierzęcy odpowiednik. Bełkocz dalej, pośmiejmy się jeszcze.
  • Odpowiedz
@Pradi: Ładna projekcja. Meritum dotyczy kwestii tego czy tamten termin jest oksymoronem i czy chowa się w nim sprzeczność, czy może tak ci się jedynie wydaje. No i akurat tak się składa, że cały mój ostatni post właśnie tego dotyczył. Z kolei twój ostatni post to zupełnie pozamerytoryczny wysryw o niczym, który akurat z meritum zupełnie się rozminął. Spróbuj się uspokoić, to może następnym razem uda ci się napisać coś dla
  • Odpowiedz
  • 0
@kolnay1 Tak się składa, że żaden twój post nie odnosił się do meritum i nie przedstawiłeś żadnych argumentów. Treść twoich "wysrywów" można streścić jako "nie jest tak jak piszesz, bo nie", a każdy kolejny kończysz odniesieniem ad personam sugerując, że prezentujesz jakiś wyższy poziom intelektualny, co jest nieco zabawne i żenujące jednocześnie. Być może wynika to z potrzeby podbudowania twojego ego, w związku z brakami w wiedzy powszechnie dostępnej. Spróbuj coś poczytać,
  • Odpowiedz
@Pradi: Udało ci się już zapomnieć początek naszej rozmowy, celowo zgrywasz głupka, ból dupy wpłynął na twoje zdolności poznawcze, czy o co chodzi? Meritum naszej rozmowy zawarte jest w tym pytaniu:

Umiesz jakoś uzasadnić użycie tego słowa w tym kontekście (...)?

Przez chwilę nawet próbowałeś jakoś na nie odpowiedzieć, ale średnio ci to wychodziło. Za każdym razem tłumaczyłem dlaczego.

Jesteś doprawdy doskonałym przykładem tego gołębia, o którym wspominałeś ( ͡°
  • Odpowiedz
@kolnay1: Ja udowodniłem dobitnie użycie figury retorycznej jaką jest oksymoron, ty celowo nie chcesz tego dostrzec, unikając odniesienia się do jakiegokolwiek argumentu i sugerujesz jeszcze, że prowadzisz ze mną jakąś dyskusję. Jesteś doprawdy zabawny. Masz tu jeszcze kilka lenny face'ów, bo jak widać jest to najcięższy argument jaki stosujesz od samego początku ( ͡° ͜ʖ ͡°)( ͡° ͜ʖ ͡°)( ͡° ͜ʖ
  • Odpowiedz