Wpis z mikrobloga

#perfumy
Dziękuję Mireczkowi @mekekeke za dekanty, polecam tego rozbiórkowicza.
Postanowiłem się publicznie podzielić opiniami o otrzymanych zapachach.

I. Dior Fahrenheit
Po teście nadgarstek w nadgarstek (Fahrenheit vs Fahrenheit Cologne, którego mam od Ryshardiego) stwierdzam:
-Zapachy naprawdę podobne. Po psiknicięciu Fahrenheita czułem, że to ta sama baza co w wersji Cologne. Nawet w niepodpisanym dekancie bym rozpoznał
-Cologne pachnie jak Fahrenheit z dodaną nutą świeżości. Zwykła wersja na pewno jest bardziej dojrzała
-Nie robiłem globala, ale wg mnie zwykły Fahrenheit jest trwalszy niż Cologne, to na pewno Fajny zapach, podoba mi się.
Generalnie tego się spodziewałem, czyli tych nut co w Cologne, ale w bardziej skoncentrowanej wersji. Miło, że odlałeś trochę ( ͡° ͜ʖ ͡°)

II. Versace Dylan Blue
Gdy powąchałem Dylan Blue (naprawdę nie sprawdzałem wcześniej do czego jest podobny) mówię sobie: COO?! Bleu de Chanel mi Mireczek odlał zamiast tego całego Dylana?
Na częściej po chwili te początkowe nuty zniknęły i zapach stał się noszalny. Taka bardziej noszalna wersja Bleu de Chanel, którego mam z innej rozbiórki i który bardzo mi nie siadł.
BdC kojarzył mi się ze starym dziadem (czyli 40+ ( ͡° ͜ʖ ͡°) ) pracującym w korpo, chodzącym w garniaku, po robocie pod pretekstem nadgodzin podrywającym na mieście laski w wieku swojej córki (16+).
(wątek o Bleu de Chanel odpowiednio taguję: #schizofrenicyzfragy #urojeniaperfumoidalne @FELIX90 dobrze to robię? ( ͡° ͜ʖ ͡°) ).
Po dwóch psikach BdC stwierdziłem, że jestem o dwadzieścia lat na niego za młody.
Natomiast Versace Dylan Blue po tej początkowej fazie wydaje się być naprawdę fajnym zapachem gdy się zaczyna układać. Jest luźniejszy od BdC, nie taki dojrzały.

III. Aramis Tobacco Reserve
Aramis Tobacco Reserve wydaje się być ciekawy, ale nie jakiś super trwały. Czuć ten tytoń jakby czymś przykryty, jakimś innym zapachem (może to ta porzeczka, ciężko powiedzieć). Po czasie to przykrycie znika i czuć sam tytoń. Nie ma jakiejś mega projekcji, ale fajny zapach.

IV. Zapach niespodzianka I ostatni zapach niespodzianka (nie musiałeś gratisòw, tak tylko żartowałem z tym rabatem ale skoro byłeś tak miły ( ͡° ͜ʖ ͡°) ). Zapach balsamiczny, jakieś mydło, może róża... Na pewno wcześniej go nie wąchałem. Z zapachów które mam wydaje mi się być trochę w klimacie Adnana, ale to co innego. Nie mam pomysłu w sumie co to ( ͡° ͜ʖ ͡°)
  • 13