[uriel_arch]

Kupiłem dzisiaj Mazde 6 rocznik 2002, także już pełnoletnia, od osoby prywatnej. Samochód podczas oględzin i jazdy próbnej bez widocznych usterek, sprawny technicznie. Niestety po przejechaniu 80km (w większości autostradą 120km/h, praktycznie cały czas na 5. biegu) pojawił się spory problem, gdy zjechałem na parking, minąłem już jakieś światła po drodze, ronda i tak dalej, podczas próby wrzucenia 1. biegu, zablokowała się skrzynia biegów.. aktualnie działa tak, że jestem w stanie wrzucić 2, z wielkim trudem R, na postoju z oporem też wchodzi 3 i 4 (podczas dalszej jazdy nie odważyłem się próbować). I teraz moje pytanie, co w takiej sytuacji? Ze sprzedającym się oczywiście od razu skontaktowałem, nie poczuwa się on do odpowiedzialności za to co się stało, twierdzi że wcześniej nie było żadnych problemów i zarzuca mi że prawdopodobnie ja uszkodziłem skrzynię nieumiejętną zmianą biegów, albo (co jest żartem dla mnie największym) wrzuciłem R podczas jazdy 140 po autostradzie...
#motoryzacja #prawo #mazda #pytaniedoeksperta

[ptasiek2]

@uriel_arch: ogólnie patowa sytuacja.

[hetman-kozacki]

@uriel_arch: a nie uważasz, że auto 18 lat to ma już wszystko do remontu?

[bst]

@uriel_arch sprzeglo/docisk/wysprzeglik pewnie padl. Raczej po prostu pech.

[Atreyu]

a nie uważasz, że auto 18 lat to ma już wszystko do remontu?

@hetman-kozacki: wszystko do remontu to raczej nie, bo miałem i dużo starsze auta

Prędzej można powiedzieć że wszystko może się wysrać, ale nie musi

[Adams_GA]

@uriel_arch: analiza rzeczoznawcy i w zależności od tego co wyjdzie odstąpienie od umowy i pozew o zwrot kosztów lub żądanie zwrotu za naprawę

[adrian260]

@Adams_GA: tak zdecydowanie sadzenie sie o gruza za 5 kola to to o czym op marzy.. Pojechac do mechanika moze to sprzeglo normalny element eksploatacyjny

[bigger]

@Adams_GA i to jest właśnie bez logiki w tym kraju. Pełnoletni gruz ,który ma pewnie kilkaset tysięcy kilometrów się zepsuł i rzadania naprawy gwarancyjnej jak w nowym aucie. ( ಠ_ಠ)

[ToJaTwojMorderca]

@bigger: powoli strach samochod sprzedac w tym #!$%@?, od razu na zyletki.

[Adams_GA]

@adrian260: pyta pod tagiem prawo, co ma robić, to mu odpisuję, podając rozwiązanie. Nie wiem na #!$%@? się #!$%@?

[bsuuuh]

@uriel_arch: Jeżeli uważasz, że sprzedający wiedział o problemie ze skrzynią biegów i zataił to przed Tobą to będziesz musiał to i tak udowodnić jesli tylko będziesz chciał dochodzić swoich praw przed sądem. To jest 18 letnie auto i niestety mogłeś mieć pecha, że się akurat teraz skrzynia zepsuła. Pojedź do mechanika, niech zobaczy co się zepsulo. Może w rozmowie z mechanikiem wyjdzie czy auto mogło dawać znaki zużycia tego elementu wczesniej

[Adams_GA]

@bigger: było wyłączyć rękojmię. Takie ryzyko.

[Adams_GA]

Jeżeli uważasz, że sprzedający wiedział o problemie ze skrzynią biegów i zataił to przed Tobą to będziesz musiał to i tak udowodnić jesli tylko będziesz chciał dochodzić swoich praw przed sądem.

@bsuuuh: bzdury piszesz, sprzedający nie musiał w ogóle wiedzieć o wadzie i nic zatajać. Polecam poczytać przepisy zanim się zaczniesz wypowiadać.

[bigger]

@Adams_GA ja się do Ciebie nie #!$%@?. Pokazuje to absurd sytuacji.
A sprzedaj takie auto z firmy na konsumenta. Im już całkiem ostatnio #!$%@?

[Adams_GA]

@bigger: ja nie do Ciebie to pisałem, tylko do kogoś wyżej. Ale fakt jest to chore i dużo zależy od ogarnięcia sądu.

[bsuuuh]

@Adams_GA: zazwyczaj w takich umowach sprzedający i kupujący oświadczają, że kupujący zapoznał się ze stanem fizycznym samochodu. Więc w przypadku rzucenia hasła "rękojmia" to kupujący możliwe, że będzie musiał wykazać, że nie wiedział o wadzie pojazdu. Dodatkowo warto napisać, że rękojmia nie obejmuje części eksploatacyjnych, a zużycie części skrzyni biegów niewątpliwe takim zużyciem eksploatacyjnym jest(zużyta część eksploatacyjna to taka, która ma prawo się zużyć przy określonym wieku lub przebiegu pojazdu).

[Adams_GA]

zazwyczaj w takich umowach sprzedający i kupujący oświadczają, że kupujący zapoznał się ze stanem fizycznym samochodu. Więc w przypadku rzucenia hasła "rękojmia" to kupujący możliwe, że będzie musiał wykazać, że nie wiedział o wadzie pojazdu.

@bsuuuh: jak napisałem wyżej, idź poczytaj przepisy, a potem wróć dyskutować, bo na razie Ci nie idzie i dalej piszesz bzdury. Taki zapis jest pusty w umowie i nic nikomu nie daje, żeby wyłączyć rękojmię kupujący

[bsuuuh]

@Adams_GA: dzięki Mireczku za radę, idę poczytać bo może faktycznie nie mam racji.

[uriel_arch]

@Adams_GA
@bsuuuh
Ogólnie ja jestem świadom tego, że sprzedający mógł nie wiedzieć o problemie, ale mam prawo zakładać że wiedział, a nie wierzyć na słowo, bo każdy wie jak wygląda sprzedaż samochodów w naszym kraju. Fajnie by było wszystkim ufać, ale niestety to niemożliwe. Ale wracając do sytuacji, samochód jest 18letni, jasne, normalne jest że może się psuć, zużywać itd, ale. Zaznaczam że problem pojawił się godzinę po wyjeździe od sprzedającego, co

[uriel_arch]

@budus2 nich gnije ( ͡° ͜ʖ ͡°)
wciąż zostaje ten 1%, bo przestałem wierzyć w takie przypadki i fakt, to może być jakaś pierdoła, tylko nie chcę tego sprawdzać na własną rękę, bo chcę być pewien, że to pech, a nie wada ukryta. Jednak sprawdzanie tego w aso mi się nie uśmiecha, ze względu na koszt (to wciąż auto za niecałe 6k), dopóki nie będę pewny że mogę