Wpis z mikrobloga

W nawiązaniu do tego wpisu, udało mi się znaleźć oraz złożyć pierwszy zestaw ( ͡º ͜ʖ͡º). Na początek skromnie, żeby się rozgrzać. Jest to secik z mojej ulubionej serii Adventurers - River Raft 5901 z 1999 roku. Zawiera on jedynie 15 elementów i 1 minifigurkę, ale mam do niego sentyment, gdyż to był mój pierwszy łup z motywu Jungle. Mamy tutaj pokazaną scenkę jak groźny Max Villano ze złupionym klejnotem przedziera się swoją tratwą przez rwącą Amazonkę pełną węży. Nie ma tutaj wyjątkowo unikalnych klocków, natomiast fajne jest to, że dostajemy mapę, węża oraz klejnot, co jest miłym dodatkiem do tak skromnego zestawu.

Oceny:

Grywalność: 5/10
Unikalność: 3/10
Potencjał na MOC: 0/10

Ogółem set nie wyróżnia się jakoś mocno spośród serii Adventurers, natomiast jest to z pewnością fajny zestaw do rozpoczęcia swojej kolekcji z motywu Jungle.

Kolejny zestawik już niebawem ( ͡º ͜ʖ͡º)
#lego #klocki #piesnalego
Pobierz piesnababy - W nawiązaniu do tego wpisu, udało mi się znaleźć oraz złożyć pierwszy ze...
źródło: comment_15909264721pktKh8ZpkbphZDF6TDMqm.jpg
  • 14
@ijones co prawda niebieskie tło miało imitować rwącą Amazonkę, ale co do zasady faktem jest, że bohaterowie serii Adventurers nie mieli lekko ( ͡º ͜ʖ͡º) Okaże się to jeszcze nie raz przy kolejnych zestawach które tutaj wrzucę ( ͡º ͜ʖ͡º)
@janusz_mustermann to prawda, w dodatku sama postać Maxa jest wysoce niedoceniana. Był on co prawda sługusem Señora Palomaro, natomiast warto zwrócić uwagę na printing torsu Maxa. Widać tam dwa rewolwery zatknięte za pas z amunicją. Jako dzieciakowi pomagało mi to nieco zaoszczędzić bronię którymi dysponowałem podczas rozstawiania figurek na bitwę Dobrzy kontra Źli. Po prostu nie dawałem Maxowi żadnych broni bo w moim wyobrażeniu był takim złodupcem, że rozwali wszystkich gołymi rękoma,