Aktywne Wpisy
TSR44 +471
ATAT-2 +761
Przeczytałem właśnie dwa wpisy ludzi z gastro którzy wręcz DOMAGAJĄ się napiwków i nie pojmują jak można ich nie zostawiać.
Szczerze? Po ostatnich kilku dniach gdzie stołowałem się w knajpach (wyjazd majówkowy) to powiem, że takiego uja. Restauratorzy już tak polecieli z tymi cenami zasłaniając się inflacjami, cenami prądu i płacami minimalnymi że już sami się zatracili w tym, gdzie jest granica.
Rozumiem ładna knajpka, ładny ogródek, miła obsługa, DOBRE jedzenie -
Szczerze? Po ostatnich kilku dniach gdzie stołowałem się w knajpach (wyjazd majówkowy) to powiem, że takiego uja. Restauratorzy już tak polecieli z tymi cenami zasłaniając się inflacjami, cenami prądu i płacami minimalnymi że już sami się zatracili w tym, gdzie jest granica.
Rozumiem ładna knajpka, ładny ogródek, miła obsługa, DOBRE jedzenie -
via Wykop Mobilny (Android)
życie bez Boga jest jak
sranie bez papieru:
Najpierw rysa na porcelanie,
Potem dupa brudna
i prędzej czy później
majtki (dusza)
brudzą się.
Życie bez Boga jest jak gitara bez futerału. Bo Boga nie ma i tego futerału do tej gitary też nie ma.
Czekam na wersje 'zycie jest jak dolny wahacz z chin - najpierw parcieją gumki by w koncu sworzen (dusza) wypadl bezpowrotnie' xD