#anonimowemirkowyznania Zmatchowało mnie na tinderze z na prawdę ładną dziewczyną. Raczej nie lubię pisać, szybko proponuję spotkanie. Na nim uroda została potwierdzona, chyba najładniejsza dziewczyna z jaką się spotykałem, niestety okazało się że kobieta ma już 3 letnie dziecko. Powiedziała mi jednak, że nie rozgląda się za ojcem na aplikacji randkowej, ale za kimś dla siebie.
Pomyślałem spoko, w dziecko pakować się nie będę ale kobieta na prawdę uroda konkret. Przychodziłem do niej po mojej zdalnej pracy (korpo). Dość szybko było łóżko i tu przyznaję też się nie zawiodłem. W związek nie miałem zamiaru wchodzić bo ja po studiach, a to dziewczyna po technikum i różnice w rozmowie czy sposobie bycia były niestety wyczuwalne. Trwało to tak ze dwa miesiące, w tym czasie nawet ze 3 razy poprosiła mnie o zostanie z dzieckiem bo zakupy, no to spoko, nie było takie złe to dziecko.
Z tydzień temu zaczęła mi bez powodu mówić o tym, że jej były to nie ma żadnego znaczenia, potem że z przyszłym poważnym facetem to na pewno będzie chciała też mieć dziecko, jeszcze dwa dni później że jej mama słyszała dużo dobrego o ludziach z mojej branży. Myślę "eee, coś się złego dzieje" xd no i w końcu zapytała czy jest szansa, że będziemy razem. Powiedziałem, że przemyślę.
Dzień później przyszedłem ostatni raz, powiedziałem że związku nie będzie, dziecku kupiłem na pożegnanie taką wielką kinder niespodzianke z biedry, plus 3 mniejsze to fajnie wyglądało. Ta zaczęła płakać, coś tam gadać że ją wykorzystałem a na prawdę poważnie o mnie myślała, że przecież się starała, co zrobiła źle. Trochę mi źle jakoś na sercu ale wcześniej o związku nie było mowy, nagle z tym wyskoczyła, więc nigdzie jej nie oszukałem. Fajna dziewczyna, ale praca wakacje wycieczki sport radość z życia, ogólnie to nie moment dla mnie na wychowywanie dzieci, a tym bardziej cudzych. Skąd te gigantyczne pretensje do mnie teraz?
OP: Skąd niby miałem wiedzieć, że słowa "szukam kogoś dla siebie" z automatu oznaczają chęć związku? Jest masa różnych typów relacji. W momencie kiedy dostałem informacje, że konkretnie ona chce związku to podziękowałem kulturalnie.
Czy to, że uprawialiśmy seks zobowiązywało mnie do myślenia, że według niej będzie z tego związek? Nie było takich słów, ani nawet sygnałów, równie dobrze mogłem rozumieć że też chodzi jej tylko o seks i ogólnie trochę
ŁadnyOrangutan: OP nie rób z siebie ofiary ( ͡°͜ʖ͡°) Nie płacz, że ojojoj czemu jestem zły. Jakby Tobie zależało na jasności sytuacji to byś wprost powiedział lasce, że chodzi o ruchanie. Tobie na rękę było to ukryć i udawać, że nie wiesz o co chodzi. I spoko, też wina laski, że od razu nie wyjechała z wnioskiem formalnym. Po prostu wykorzystałeś sytuację i tyle. Nie
Stąd, że pomimo jej starań urobienia ciebie ty powiedzialeś jej arrivederci ( ͡°͜ʖ͡°) Nie jestes jej nic dłużny i nie wiem skąd twoje smutki, one bez żadnych wyrzutów sumienia latami wodzą za nos całe zgraje orbiterów
@AnonimoweMirkoWyznania: poruchałeś i elo. Aha. Laska jasno i wyraźnie Ci powiedziała, że chce faceta. Czy Ty jej równie jasno powiedziałeś, że chcesz tylko seksu? I jeszcze ten tekst o studiach vs technikum ja #!$%@? XD A diabli z Wami wszystkimi ha tfu chyba wolałabym do końca życia dziewicą być i hodować koty niż się wiązać z dzbanem Twojego pokroju PS naprawdę pisze się razem #grammarnazi
@AnonimoweMirkoWyznania: Nic złego nie zrobiłeś każdy ma prawo wycofać się z relacji w dowolnym momencie, to że zacząłeś się spotykać z jakąś dziewczyną nie znaczy że już jesteś zaklepany i do końca życia musisz z nią być.
@01ab: nie, była transparentna. Nie szukała ojca - dziecko nie mowiło by na niego tato, nie miałby całodobowych obowiązków ojcowskich, żadnego regulowania prawnego / a jeśli chodziło o nią związek na poważnie.
Gdyby szukała kochanka, powiedziałaby że chce romansu i nie zapoznawałaby go z synem.
@Never_let_me_go: Nie da się wejść w poważną relację z dzieciatą nie zostając przy tym ojcem tego dziecka (no chyba że dziecko mieszka z ojcem a nie matką). Poważna relacja w której to facet ma udawać że w domu którym mieszka nie ma dziecka mimo że to dziecko jest? Jakim cudem miałby nie być/nie pełnić funkcji ojca mieszkając z kobietą i jej dzieckiem?
Moim zdaniem ten tekst "nie szukam ojca tylko kogoś
@01ab: jest sporo takich związków, gdzie wlasnie nie robią za ojców a są jak 'wujkowie', nie decydują o wychowaniu, po prostu współlokatorzy z dzieckiem, czytałam na babskich grupach na fb xd
@AnonimoweMirkoWyznania: Ogólny problem polega na tym że się nie zrozumieliście. A nie zrozumieliście się dlatego że sobie nie tłumaczyliście nic oprócz z dupy wysranych ogólników i żyliście przez pewien okres w bańce nazwaną tabu. Zamiast sprawę stawić jasno jak dorosłe osoby to zachowaliście się jak dzieci które bawią się w podchody. Oboje jesteście tutaj winni. Ona dlatego że mogła ci tak szybko nóg nie rozkraczać i dać ci do zrozumienia czego
@01ab: dla mnie brzmi to tak, że Op co innego powiedział a co innego zrobił, skoro nie chciał być zastępczym ojcem dla jej dziecka to dlaczego się tak zachowywał? zostawał z dzieckiem, kupował mu słodycze itd sam sobie zaprzeczył dlatego ona miała prawo spytać czy ma traktować ich relację jako poważną
@01ab: zostać z dzieckiem, słodycze pewnie też mu kazała przynosić aby dziecko go polubiło? skoro nie chciał się mieszać to mógł wgl nie poznawać dziecka a tak zostawał z nim XD
@Never_let_me_go: Tak, tylko że ona chciała zakładać rodzinę i mówiła nawet o dzieciach. Załóżmy że OP by z nią był. Co dalej z jej pierwszym dzieckiem ? Pierwsza opcja taka że mając z nią dzieciaka OP kompletnie ignorowałby jej pierwsze dziecko, jak mamusia mu coś kupi i z alimentów kasa przyjdzie to będzie coś miało, a tak patrzyłoby jak brat/siostra ma lepsze rzeczy. Tak czy inaczej OP buliłby za mieszkanie dla
Zmatchowało mnie na tinderze z na prawdę ładną dziewczyną. Raczej nie lubię pisać, szybko proponuję spotkanie. Na nim uroda została potwierdzona, chyba najładniejsza dziewczyna z jaką się spotykałem, niestety okazało się że kobieta ma już 3 letnie dziecko. Powiedziała mi jednak, że nie rozgląda się za ojcem na aplikacji randkowej, ale za kimś dla siebie.
Pomyślałem spoko, w dziecko pakować się nie będę ale kobieta na prawdę uroda konkret. Przychodziłem do niej po mojej zdalnej pracy (korpo). Dość szybko było łóżko i tu przyznaję też się nie zawiodłem. W związek nie miałem zamiaru wchodzić bo ja po studiach, a to dziewczyna po technikum i różnice w rozmowie czy sposobie bycia były niestety wyczuwalne. Trwało to tak ze dwa miesiące, w tym czasie nawet ze 3 razy poprosiła mnie o zostanie z dzieckiem bo zakupy, no to spoko, nie było takie złe to dziecko.
Z tydzień temu zaczęła mi bez powodu mówić o tym, że jej były to nie ma żadnego znaczenia, potem że z przyszłym poważnym facetem to na pewno będzie chciała też mieć dziecko, jeszcze dwa dni później że jej mama słyszała dużo dobrego o ludziach z mojej branży. Myślę "eee, coś się złego dzieje" xd no i w końcu zapytała czy jest szansa, że będziemy razem. Powiedziałem, że przemyślę.
Dzień później przyszedłem ostatni raz, powiedziałem że związku nie będzie, dziecku kupiłem na pożegnanie taką wielką kinder niespodzianke z biedry, plus 3 mniejsze to fajnie wyglądało. Ta zaczęła płakać, coś tam gadać że ją wykorzystałem a na prawdę poważnie o mnie myślała, że przecież się starała, co zrobiła źle. Trochę mi źle jakoś na sercu ale wcześniej o związku nie było mowy, nagle z tym wyskoczyła, więc nigdzie jej nie oszukałem. Fajna dziewczyna, ale praca wakacje wycieczki sport radość z życia, ogólnie to nie moment dla mnie na wychowywanie dzieci, a tym bardziej cudzych. Skąd te gigantyczne pretensje do mnie teraz?
#tinder #logikarozowychpaskow #blackpill
Kliknij tutaj, aby odpowiedzieć w tym wątku anonimowo
Kliknij tutaj, aby wysłać OPowi anonimową wiadomość prywatną
ID: #5ed7999ca913fb53fa4e85f2
Post dodany za pomocą skryptu AnonimoweMirkoWyznania ( https://mirkowyznania.eu ) Zaakceptował: Eugeniusz_Zua
Doceń mój czas włożony w projekt i przekaż darowiznę
[=========================...............] 62% (145zł/235zł)
Komentarz usunięty przez autora
Czy to, że uprawialiśmy seks zobowiązywało mnie do myślenia, że według niej będzie z tego związek? Nie było takich słów, ani nawet sygnałów, równie dobrze mogłem rozumieć że też chodzi jej tylko o seks i ogólnie trochę
Serio?! XD
Stąd, że pomimo jej starań urobienia ciebie ty powiedzialeś jej arrivederci ( ͡° ͜ʖ ͡°) Nie jestes jej nic dłużny i nie wiem skąd twoje smutki, one bez żadnych wyrzutów sumienia latami wodzą za nos całe zgraje orbiterów
Zaakceptował: Eugeniusz_Zua
Laska jasno i wyraźnie Ci powiedziała, że chce faceta. Czy Ty jej równie jasno powiedziałeś, że chcesz tylko seksu?
I jeszcze ten tekst o studiach vs technikum ja #!$%@? XD
A diabli z Wami wszystkimi ha tfu chyba wolałabym do końca życia dziewicą być i hodować koty niż się wiązać z dzbanem Twojego pokroju
PS naprawdę pisze się razem #grammarnazi
Na co?
@funny_bunny: @Never_let_me_go: @Antek_co_chodzi_bez_majtek: @koralowy_koralik:
Na początku relacji dziewczyna powiedziała że że nie szuka ojca. Skoro dzieciata mówi że nie szuka ojca dla dziecka to znaczy raczej że nie szuka też
Gdyby szukała kochanka, powiedziałaby że chce romansu i nie zapoznawałaby go z synem.
Moim zdaniem ten tekst "nie szukam ojca tylko kogoś
Oboje jesteście tutaj winni.
Ona dlatego że mogła ci tak szybko nóg nie rozkraczać i dać ci do zrozumienia czego
@funny_bunny: dla mnie brzmi jakby to ta jego różowa co innego mu mówiła a no co innego liczyła od ich znajomości
@funny_bunny: skoro różowa mówiła że nie chce ojca dla dziecka do dlaczego poprosiła go o zostanie z dzieckiem?
Pierwsza opcja taka że mając z nią dzieciaka OP kompletnie ignorowałby jej pierwsze dziecko, jak mamusia mu coś kupi i z alimentów kasa przyjdzie to będzie coś miało, a tak patrzyłoby jak brat/siostra ma lepsze rzeczy. Tak czy inaczej OP buliłby za mieszkanie dla