Wpis z mikrobloga

@pronter:
No ba.
Wiadomix.

Do dziś pamiętam jak spotkałem kiedyś w pociągu dwóch młodych miłośników kolei.

Jeden siedział w oknie w przedziale, drugi w korytarzu, notowali w kajecikach jakie składy, lokomotywy i inne #!$%@? mijamy pod drodze. Przy okazji sprawdzali czy to co widzą zgadzało się z jakimiś planami/rozkładami. Oczywiście z mikrofalówkami żeby pkp "podsłuchiwać"

W pewnym momencie mijaliśmy pociąg z węglem który kilkadziesiąt minut wcześniej spadł z nasypu we Wronkach.