Wpis z mikrobloga

@konpantomimiczny

Ludu północy! Czemu zawsze musimy wybierać między dżumą a cholerą? Czy każda partia u władzy ulega demoralizacji, a może z założenia jest niegodziwa i krótkowzrocznie walczy o słupki wyborcze zamiast o dobro swoich obywateli? Zawsze były koniunktury, ale teraz nie ma miejsca na przyzwoitość.

Poziom dyskusji sięga dna, rozmowa przypomina zawoalowaną nawijkę gitowca(ze szczezłej cely). Jak cię złapią za rękę mów, że to nie Twoja. Nie ma przyznania się do winy, bicia w pierś, zejścia ze sceny z twarzą.

Jakoś to się wszystko kręci, tyle przez lata rozkradali i rozkradają, że dziwni mnie, że jeszcze cokolwiek tu jest.

Najlepiej jest stworzyć sztuczną alternatywę pozorną konkurencję, wbijać szpile, ale nie za głęboko. Trzeba trzymać się karuzeli, ale żeby też inni nie spadli bo nie będzie kim straszyć i samemu się zleci. To i tak to jest jeden wózek. Media Markt i Saturn - ktoś pamięta?

Dialog, zrozumienie, konsensus? Nie! po co? zobacz jak się fajnie kręci. Grunt, żeby były wyraźne różnice, żeby mieć o co się pokłócić na rodzinnym obiedzie. Żeby pajace odgrywały swoje żenujące role, robiąc wrażenie odmienności. Do tego zatrudnia się agencje PR, które podkręcają kolory i wprowadzają efekty specjalne. (Piramidka, Tymochowicz, akcje protestacyjne etc.) Dobrze targetuje i wprowadza produkt polityczny. Skomplikowana machina manipulacji wciąga w swoje tryby z emocji nieświadomych ludzi. Ludzi bez dynsansu i chęci zrozumienia, którzy są czyimś wujami, ciociami, ojcami, matkami. Wydra, ryjówka zając.