[mieszkamzmamusia]

Jechałem raz w furgonetce Antyaborcyjnej jako pasażer i akurat spisała nas policja. Czy mogę z tego tytułu być traktowany jako obwiniony, jak by ktoś zgłosił to jako wykroczenie? Z tego co wiem to ta furgonetka będzie jeździła po mieście jeszcze miesiąc, i ja już jestem w jakiś notatkach policji o tym, gdyby było zgłoszenie do sądu, to wrocilby do tej notatki służbowej? coś by mi groziło, czy ewentualnie miałbym status świadka? Dodam, że to znajomy kierował i mnie namówił ale raz się zgodziłem i zrezygnowałem, po tym incydencie ze stróżami prawa.
#prawo #pytanie #kiciochpyta

[Jade]

@mieszkamzmamusia: ile razy jeszcze zadasz to samo pytanie?

[mieszkamzmamusia]

@Jade: przydałby się jakaś szczegółowa odpowiedz, bo nadal nie wiem. Nawet zaciekawił mnie ten temat, bo szukałem na necie i nie mogłem znaleźć takiej sytuacji jak ja mam.

[Filipterka25]

@mieszkamzmamusia: to idź do adwokata

I tak, mozna byc karanym za bycie pasazerem tego gówna - jak to byla jedna z tych wzywających lekarzy od morderców to nawet za przestępstwo z 212 kk.

[mieszkamzmamusia]

@Filipterka25: akurat takich treści nie było.

[mieszkamzmamusia]

@Filipterka25: który paragraf to określa, że można być ukaranym za bycie pasażerem?

[Filipterka25]

@mieszkamzmamusia: ten o pomocnictwie, wspolsprawstwie, podzeganiu,zależy od sprawy. Szukaj adwokata i tam zasiegnij pelnej porady, 200 zeta to noe majatek.

[mieszkamzmamusia]

@Filipterka25: ok dzięki