Wpis z mikrobloga

Nie mam już sił do roślin na balkonie. To drugi rok z rzędu, kiedy moje roślinki atakuje jakiś grzyb, którego ni jak nie umiem wyplenić. Zajmuje praktycznie wszystko - poza rukolą, wilcami, szczypiorkiem oraz bluszczami. W tym roku pożegnałem już wschodzącą szałwię, aktualnie zaatakowaną mam miętę, miętę cytrynową, chabry, różę, malutkie krzaczki borówki i jagody kamczackiej, powojnika oraz wisterię. Facet z leroy merlin powiedział, że to mączniak rzekomy (zresztą sam ku tej opcji się skłaniałem, chociaż niepokoi mnie ta siateczka widoczna po oprysku na róży) jednak dwukrotny oprysk z lecytyny i Topas 100 EC (penkonazol) nie spowodował znaczących zmian - po prostu na jakąś chwilę proces obsychania i obumierania roślin uległ spowolnieniu. Co może być tego przyczyną? Za ciasno/za mokro w donicach? Po prostu pech, trzeba wszystko co chore zaorać i spróbować od nowa? I czy może znacie jakiś inny środek, którym mógłbym walczyć z tym czymś? Czy dobrym pomysłem jest obcięcie większości pędów mięt i próba odratowania roślinek? Z góry dziękuję za pomoc!

#rosliny #balkon #kiciochpyta #ogrodnictwo #ogrod
Mateusssz - Nie mam już sił do roślin na balkonie. To drugi rok z rzędu, kiedy moje r...

źródło: comment_1592927747x11g01dleBEoZcCYOIrpWf.jpg

Pobierz
  • 5
via Wykop Mobilny (Android)
  • 1
@Mateusssz: ciężko stwierdzić tyle pytań, że az się nie chce pisać. Jeśli te same rośliny i ta sama ziemia to patogeny mogły przezimować i od nowa atakować.

Powojnik wygląda jak typowa choroba od złego posadzenia - trzeba go o wiele głębiej sądzić niż był w doniczce, dobrze jest ściółkować i bardzo nie lubi jak słońce świeci na dolna część łodyg.

Róża wygląda na bardzo mokra - chowasz rośliny przed obecnymi ulewami?
via Wykop Mobilny (Android)
  • 1
@Mateusssz: sam zacząłem przygodę z powojnikami w tym roku, po posadzeniu wszystkie prawie wyglądały jak u ciebie. Wycialem prawie wszystkie łodygi i liście, nawiozlem po miesiącu nawozem do powojników, wsciolkowalem kora, podlewam często i roślinki odbiły. Wypuściły sporo nowych, ładnie zielonych pędów i listków i wydaje mi się że zawiązało się też trochę nowych kwiatostanów. A rośliny wyglądały na początku jak obraz nędzy i rozpaczy, słabo chyba przeżyły podróż kurierem z