Wpis z mikrobloga

Pomocy. Czytałam książkę, której tytułu nie pamiętam, a muszę ją odnaleźć.
Akcja dzieje się współcześnie, chyba w Anglii. Dojrzałe małżeństwo w kryzysie przyjeżdża na wieś do wynajętego domu, którego właścicielka wyjeżdża do siostry do miasta. Jest turbo śnieżyca, oni tam siedzą odcięci od świata, facet wybiera się na nartach do sklepu i gdzieś przepada na jakiś czas. Babka znajduje rękopis (albo maszynopis) opowiadający historię właścicielki domu i czyta go - to jest główna opowieść w książce.
Kojarzycie to?
#ksiazki #czytajzwykopem
  • 3
  • Odpowiedz