Wpis z mikrobloga

@DerMirker: tak, jeżeli chcesz bardzo zapomnieć. Ja wiem, że to jest metoda, ja osobiście wolałem wybrać ścieżkę pogodzenia się z przeszłością, zaakceptowania jej. I tak w sumie po tym ja po pijaku #!$%@?łem dysk ze zdjęciami xd mało zostało, tylko jedna rzecz... pierścionek zaręczynowy. #!$%@?ę go kiedyś symbolicznie do Wisły ale zawsze jak idę to zapominam. 7lat
@DerMirker: uczucie takie jakby Ci ktoś bliski umarł, trzeba nauczyć się manipulować własnym umysłem żeby odwrócić uwagę od złych myśli, tylko wtedy człowiek trochę przestaje już być dawnym sobą. Ale hej, 70 lat temu nie takie rzeczy ludzie cierpieli!
@DerMirker: 7 lat to byliśmy razem, ale w sumie już kilka lat minęło od rozstania, poznawałem już inne dziewczyny ale już nigdy się nie zakochałem, wydaje mi się jakbym wypłowiał z tego uczucia
@nunczako: czyli dalej ją kochasz... Po jakimś czasie powinieneś zacząć zapominać i zbliżać się do innych kobiet, a jednak to ci się nie udaje. Nie myślałeś o jakimś psychologu?
@DerMirker: w ogóle to sorry bo przeszliśmy z Ciebie na mnie :) ja jestem typem co mówi "a trochę poboli i minie" ;) już tak bardzo nie szukam nikogo, stwierdziłem że jak się zdarzy to będzie, jak nie to nie. A Ty jak tam? może kolejna miłość zastąpi poprzednią?
@nunczako: Heh, dla mnie to nowa życiowa okoliczność i nie mogę sobie poradzić z nią, choć minął już miesiąc czasu. Dalej boli, dalej analizuję, dalej mam apatię. Na pewno długo zajmie mi dochodzenie do siebie.

To chyba jeszcze ten czas, gdy wydaje mi się, że nigdy nie znajdę drugiej tak idealnej osoby
@DerMirker: czasami fajnie jak trochę poboli ;) tęsknota to piękne uczucie, ale co za dużo to nie zdrowo. Dobra ja zmieniam klimat bo wysiwieję, dzięki za rozmowę i miłej nocy! :) ja jeszcze posiedzę ale już ten wątek zakańczamy :)