Wpis z mikrobloga

Dobra, muszę przyciemnić kombika, żeby słońce narodu bombelkom nie świeciło po oczach, i żeby piesołowi w bagażniku nie grzało za bardzo.
Czy ma znaczenie jakie folie wybiorę na tył i tylne drzwi (przód zostawiam bez), czy po prostu brać "najciemniejsze jakie się da, ale jeszcze przez nie widać"?
Miał ktoś sytuację, że wziął za ciemne i coś się - nie wiem - grzeje od czarnego, albo pasażerowie marudzą, że kwiatki są czarne zamiast zielone? I drugi razy by wybrał bardziej przeźroczyste?

#samochody #motoryzacja #pytanie
  • 10
@RRybak: miałem bardzo ciemną (99%) w Hondzie Civic VIII. Pasażerowie z tyłu marudzili, że za ciemno, ale tam też mało szyb jest z tyłu. Trochę mało widać w takim aucie zimą, po prostu trzeba uważać, widoczność prawie jak w dostawczaku. Mi bardzo pasowało. Jedna rada, nie klej tego samemu, jedź do firmy która się tym zajmuje.
@Niles: tak, wybieram się do firmy akurat polecanej. Tylko kolo mi pokazał taki przekrój zaciemnienia, że sam nie wiem. Zastanawiam się ile to będzie wystarczająco, żeby nie trzeba dawać rolet przeciwsłonecznych, a na ile będzie problem na parkingach, jak @klark napisał. Kombikiem się już wystarczająco niełatwo manewruje.
przy zbyt mocnym przyciemnieniu pasażerowie z tyłu mogą mieć nudności

@Ironus: próbowałem doczytać, ale nigdzie nie znalazłem info dlaczego by się tak miało dziać?