Wpis z mikrobloga

Kuźwa, zajebista firma - nie ma co.

Tak, wiem że ludzie mieli problem z odwołanymi lotami. Jak zresztą we wszystkich liniach lotniczych.

No ale ja potrzebowałem nowych. Zmienił się właśnie rozkład, poszukałem biletów - jest, są! Kupuję, wszystko standardowo. A na koniec...

CO TO MA BYĆ?
Oczywiście na infolinii od godziny zapętlona muzyczka i wuja się dowiem.

Co niby za trzy godziny? Rezerwacja idzie w #!$%@?, kasa też?

Oczywiście chat online nie działa. Tzn. udaje że działa, łączy z operatorem, przed tobą 9..8...7 osób... a w pewnym momencie zwisa i tyle. Raz doczekałem do licznika z 1 osobą - i sru, nagle 7 osób przede mną i już zero update'ów (°°

źródło: comment_1593626621Bf7VWA3IkN9ozZ2WCUSYqy.jpg
  • 17
@enron: Ja tydzień temu kupiłem bilet za 1300zł a na drugi dzień rano przyszedł mail że odwołany. Od tamtego czasu nie jestem w stanie się dodzwonić......... Powiedziałem sobie że już LOTem nie będę latał, na mojej trasie jest lufa, sas i klm, niech spadają na drzewo.
@Jurigag: no połasiłem się... czy raczej kwestia desperacji, bo nad morze nie pojadę pociągiem (idioci z PKP zlikwidowali wszystkie wagony sypialne ale nigdzie o tym nie piszą, tylko ich system się wyjebuje przy próbie zakupu), samochodem nawet nie zamierzam próbować... no i tylko samolot do Gdańska w razie czego, droższy ale do zniesienia. Z reguły właśnie był samolot, więc i tym razem uznałem że będzie normalnie.

Głupi ja.

I pewnie będą
bo nad morze nie pojadę pociągiem

@enron: a to pendolino nie jeździ już? przecież to raptem 2.5h w ciągu dnia z warszawy


@Jurigag: z Krakowa prawie 7 godzin. A potem jeszcze 2+h do miejscowości docelowej. Sam bym od biedy pojechał, choć jazda tą porażką bez jakiegokolwiek wyżywienia (ci kretyni z bliżej nieznanych powodów zlikwidowali obsługę gastronomiczną) jest średnią przyjemnością. Ale z żoną i dziećmi to raczej słaby pomysł...

@ejenes:
z Krakowa prawie 7 godzin


@enron: jechałem z krakowa do gdańska pendolino i to było jakieś 5.5h niecałe, takze nie wiem skąd pomysł że 7, kiedy ostatnio jechałeś?
@Jurigag: no rzeczywiście łaskawie zeszli w okolice 6 godzin. Z dzieciakami i bez jedzenia - i tak niezbyt akceptowalne, zwłaszcza że Gdańsk to dopiero pierwszy etap podróży...
@ejenes: no ja się do jazdy nocą nie nadaję, nie ufam sobie na tyle i generalnie nienawidzę jazdy nocą. Poza tym na miejscu (tj. w tym samym domu) widywałem osoby z Krakowa, które tak robiły i za każdym razem ta jazda to była dramatyczna mordęga po której dochodzili do siebie ze dwa dni - tak kierowca jak i pasażerowie...
@Jurigag: z tego co widzę to ze dwa w ciągu dnia są szybsze, reszta niezbyt. No i nie bardzo jest jak potem dotrzeć w miejsce docelowe, chyba że późną nocą - czyli cały dzień uj strzelił. Po prostu zbyt późno dojeżdżają do Gdańska.
@Jurigag: No nic, zobaczymy. Jakimś cudem dostałem się w końcu na chat, podałem dane i teoretycznie mam dostać bilet. Ciekawe, ile on będzie wart... ale w sumie kto wie co z tego wyjdzie. Poczekamy-zobaczymy, w najgorszym wypadku będę walczył jak lew o chargeback.