Wpis z mikrobloga


> kod
@Matpiotr: dzisiaj miałem tego przykład. Wypad na janusza, krótkie spodenki, koszulka, jadę na swoim supermociaku, nagle dwóch kolarzy (sam jeżdżę na rowerzę dużo), i gdzie mój motocykl słychać, dojeżdżam, a Ci równolegle jadą na cały pas i ani myślą zjechać, więc zemsta mi się włączyła, bo podwójna ciągła była. Zacząłem sobie tak za nimi pyrkać, patrząc, jak im się karki wykręcają w tył, bo nagle się poczuli niepewnie, czemu przez
  • Odpowiedz
@NieTakMialoByc: nie, ale jestem zwolennikiem ulatwiania życia innym, jeżeli nic mnie go nie kosztuje. Korona, a raczej kask by koledze nie spadł, jak by nachwilę zjechał żeby mnie puścić, ale chyba jego duma mu na to nie pozwalała.
  • Odpowiedz